Panowie, podzielę się opinią po zmianie świec przy 65 tyś km. W serwisie powiedzieli że świece w połowie były już wypalone i w sumie to była dobra decyzja choć do tych rzeczonych 100 tys km. Powinny na oparach dociągnąć.
Po wymianie ewidetnie czuć bardziej aksamitną pracę silnika, szczególnie stojąc na światłach na wolnych obrotach, wcześniej było delikatnie czuć pracę silnik, czasem nawet na obrotomierzu było widać delikatne ruchy wskazówki i takie nieznaczne bujanie na obrotach.
Po wymianie absolutnie nic takiego się nie dzieje, wskazówka obrotomierza stoi w miejscu a pracy silnika w ogóle nie czuć, więc, wydaje mi się że było warto, bo różnica jest wyczuwalna, nie będę się wypowiadał na temat ilości spalania paliwa itd. Bo tu żadnych zmian nie zaobserwowałem a napewno nie jeździłem na tyle dużo żeby się wypowiedzieć, ale bardziej aksamitną pracę silnika czuć już po zatrzymaniu na pierwszych światłach.