Zanim jag odwiedzi mechanika zapytam tutaj, przejechana trasa 500km przy końcówce trasy w kabinie było czuć paliwem ale nie było żadnych problemów lub objawów w trakcie jazdy.
Moc, ładowanie wszystko w normie.
Na następny dzień auto odpaliło po czym obroty na 500 pochodziło z 30 sekund i zgasło od tego momentu nie odpala lub odpala na 10-15 sekund z obrotami na poziomie 500-600 rozrusznik kręci prawidłowo.
Na desce nie ma żadnych błędów lub kontrolek po podpięciu pod Car scanner również nie wyskakują potwierdzone błędy. Był błąd dotyczący zapchanego DPF ale kontrolka pojawiła się ok 3-4 tygodnie temu i po przejechaniu trasy zgasła.
Test emisji na czerwono wyświetla się "system paliwowy"
Co weryfikować wtryski, pompa paliwa, jakiś czujnik?
Może ktoś miał podobny przypadek.
