Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)
amorki z chin czy warto ?
Prezeslaw:
Przerobiłem temat marki Aerosus. Kupiłem auto z parką nowych na przedniej osi. Amortyzatory były zdecydowanie za sztywne jak na wersję comfort. Potem jeden strzelił i obydwa pojechały na blitzkireg do Reichu bo to niby niemiecki producent. Od mechanika słyszałem, że tu raczej niczego dobrego nie należy się spodziewać. Poleca oryginały albo ewentualnie właśnie Arnotta. O regeneracji oryginałów też niestety skutecznie wywróżył mi problemy bo nie dałem rady z warsztatu wrócić po montażu, ale po poprawce na razie działają.
promotion:
no więc zaryzykowałem i kupiłem amorki z chin , właśnie przyszły , wyglądają ok , ale....... są za długie :) - ciekawe jak oni to wymyślili -jak to ma niby pracować ? po założeniu auto siądzie na sprężynach ? a może tam w środku wcale nie ma miechów ? wolę nie próbować sprawdzać
załączam zdjęcie dla potomnych , aby nie robili tego błędu :)
na szczęście zwrot z ALLIEXPRES jest gratis więc mam nadzieję , że kasę mi zwrócą.
Mam do was natomiast pytanie - ile u was wytrzymały amorki na tylnej i przedniej osi .
bo w moich kotach ( mam dwa ) zarówno przedni jak i tylny lewy ma już 190 tys km i dalej mają 60% skuteczności , a co do prawych to już byłem zmuszony wymieniać wcześniej . Czy to dlatego , że częściej są narażone na cięższą pracę ( podjazd pod krawężniki itp. ) czy to tak moja przypadłość ?
pozdrawiam
maciek
PeterX:
No ciekawe, ciekawe, al amorki sie wciskają, mają jakiś zakres pracy, więc to może jest ok, może wystarczyło zapytać producenta :)..... z innej beczki: dzwoniłem po szrotach na Łołelix za nadkolem do mojego kitka, w Sosnowcu facet się wygadał, że ten jego na rozbiórce /zielony HHN/ jest z Japonii i stoi na gwincie i to nie byle jakim - to tak dla entuzjastów konwersji jakby co.
3Wheels:
Witam, a w swoim X350 V8 kupiłem i załozyłe na przód nowe z Chin ( tam gdzie i tak 90% producentów produkuje ) na fakture VAT. Montarz był jakieś 2 miesiące temu, co prawda mało jezdziłem od tego czasu, może z 1000 km ale wszystko jest ok, stoi pięknie równo i nic sie złego nie dzieje.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej