Cześć wszystkim,
zwracam się z prośbą o pomoc. Tydzień temu zaświeciło mi się check engine. Wczoraj byłem i lokalnego mechanika, żeby sprawdził co i jak, ale jedyne na co miał czas to zczytać błędy.
Raport błędów dołączam jako zdjęcie poniżej.
Ktoś może miał coś podobnego? Czy to oznacza, że łańcuch jest do wymiany, czy może jakiś czujnik?
Przebieg to 130tyś, resztę informacji znajduje się na raporcie.
Dodatkowo przy odpalaniu silnika (chyba tylko na zimnym) dochodzi do dziwnego klekotania przez jakąś sekundę.
Po usunięciu błędów check engine pojawił się ponownie.
Dodatkowo pytanie, mam zaplanowany wyjazd (4tys km łącznie) za 2 tygodnie i nie wiem czy ktoś my zdąży to naprawić. Jest sens ryzykować i jechać z tymi błędami? Czy bedzie to głupie z mojej strony?
Z góry dziękuję każdemu za pomoc, pozdrawiam!