Dział Techniczny > XE (2014 - obecnie)
kupione auto- wyciek?para?kamera?
Krzych1991:
--- Cytat: brawet w Maj 06, 2024, 22:20:38 pm ---5 postów na forum. Pewnie żadnego jaguara w życiu ale znawca.
--- Koniec cytatu ---
Miałem dokładnie Jaguara XE 2.0d 180km.
Przez 50tys km wystąpiły liczne opisywane na forach usterki a też na początku myślałem, że to tylko takie straszenie. Jedyne co w nim niezawodne to skrzynia, bo nie jest od Jaguara.
W przeliczeniu na przebieg był kilkukrotnie bardziej awaryjny niż mój 10 letni Golf 2.0TDI na pompo wtryskach.
Podałem 5 postów z jednego forum celowo by pokazać, że nie trzeba szukać po całym internecie by znaleźć liczne przypadki awarii. Zauważ, że jest tam przypadek dwukrotnej awarii, gdyby to był tylko po-prostu awaryjny silnik to statystycznie nie byłoby szansy by komuś ten silnik padł 2 razy, ten ktoś opisał to w internecie, a ja akurat ograniczając się tylko do Autocentrum znalazłem ten przypadek. Na innych forach też znajdowałem przypadki podwójnych awarii.
Staram się obiektywnie ocenić awaryjności tego silnika i nie oszukać innych ani samego siebie. Celowo nie szukam przypadków w całym internecie tylko sprawdzam ile wymian/remontów silnika jestem w stanie znaleźć w jednym miejscu np. ogłoszeniach na otomoto. W przypadku Ingenium znajduje takie przypadki pomimo niewielkiej liczby ogłoszeń. W innych markach nie znajduje takich przypadków pomimo wielokrotnie większej liczby ogłoszeń. Te silniki padają wielokrotnie częściej niż inne.
piotrrf:
--- Cytat: wtom w Maj 06, 2024, 22:50:05 pm ---https://youtu.be/6k676yDI-dk?feature=shared
--- Koniec cytatu ---
Ogladalem juz ten film wczesniej.
Mechanik wymienial czesci dobre na nowe bo nie wiedzial ,ze temperatra pracy silnika jest wyzsza w bi turbo.
Kto za to zaplacil?
Moze wpierw trzeba bylo sie dowiedziec.
Strach oddac auto do warsztatu.
U mnie w Mercedesie zrobiono podobnie. Warsztat wiedzial co nowego wstawilem a mimo to wstawili nowe i skasowali. Wymowka bylo to,ze ...a moze to nie dzialalo prawidlowo.
Te linki z Autocentrum widzialem rowniez.
Jeden z uzytkownikow napisal,ze przy przebiegu 1000 km mu eksplodowal silnik. Zastanawiam sie,czy On mial to auto dopiero od 1000 km czy to byl calkiem nowy samochod.
Zbyszek01:
A mnie zastanawia z tego filmu stwierdzenie że silnik stoi a potem po wyjęciu jedną ręką obraca wałem aby tłoki poszły w dół? Pozacierany a się obraca?
Wysłane z iPhone
brawet:
--- Cytat: Krzych1991 w Maj 07, 2024, 10:12:52 am ---
--- Cytat: brawet w Maj 06, 2024, 22:20:38 pm ---5 postów na forum. Pewnie żadnego jaguara w życiu ale znawca.
--- Koniec cytatu ---
Miałem dokładnie Jaguara XE 2.0d 180km.
Przez 50tys km wystąpiły liczne opisywane na forach usterki a też na początku myślałem, że to tylko takie straszenie. Jedyne co w nim niezawodne to skrzynia, bo nie jest od Jaguara.
W przeliczeniu na przebieg był kilkukrotnie bardziej awaryjny niż mój 10 letni Golf 2.0TDI na pompo wtryskach.
Podałem 5 postów z jednego forum celowo by pokazać, że nie trzeba szukać po całym internecie by znaleźć liczne przypadki awarii. Zauważ, że jest tam przypadek dwukrotnej awarii, gdyby to był tylko po-prostu awaryjny silnik to statystycznie nie byłoby szansy by komuś ten silnik padł 2 razy, ten ktoś opisał to w internecie, a ja akurat ograniczając się tylko do Autocentrum znalazłem ten przypadek. Na innych forach też znajdowałem przypadki podwójnych awarii.
Staram się obiektywnie ocenić awaryjności tego silnika i nie oszukać innych ani samego siebie. Celowo nie szukam przypadków w całym internecie tylko sprawdzam ile wymian/remontów silnika jestem w stanie znaleźć w jednym miejscu np. ogłoszeniach na otomoto. W przypadku Ingenium znajduje takie przypadki pomimo niewielkiej liczby ogłoszeń. W innych markach nie znajduje takich przypadków pomimo wielokrotnie większej liczby ogłoszeń. Te silniki padają wielokrotnie częściej niż inne.
--- Koniec cytatu ---
Rozumiem, żeby nie było ja nie mówię że to jakiś super niezawodny silnik. Tylko pamiętam jak kupowałem kiedyś bmw i każdy mówił że kupuję najgorszy możliwy silnik i że zaraz rozrząd strzeli. A wystarczyło, że zmieniałem olej co 15 000 km i przejeździłem 250 000 na jednym rozrządzie.
Jak kupowałem e pace to można się naczytać jak to się zapycha dpf i to wada fabryczna, a nigdy się nie zapchał przez 5 lat.
Zobaczymy jak będzie dalej. Na razie jest 100 000 przebiegu. Czy możesz napisać coś więcej czy miałeś samochód od nowości co ile zmieniałeś olej?
Jakie to były usterki? Bo może faktycznie problem jest w temperaturze pracy silnika. Swoją drogą ciekawe dlaczego jest taka wysoka.
Krzych1991:
Miałem go od przebiegu 38tys do ponad 90tys, rocznik 2016. Na koniec miał 5 lat. Miał pierwszą wymianę oleju po 30tys. Później ja zmieniałem co 15 tys i pewnie dzięki temu doświadczyłem tylko mniejszych awarii, taki jak:
- przeciekanie nadwozia przy słupku A pasażera - jakim ignorantem musiał być pierwszy właściciel, że tego nie zauważył
- poduszki silnika
- metaliczne stuki z dołu samochodu, na szczęście to tylko jakaś blaszka nie wiadomo skąd odpadła i była wewnątrz wydechu
- czujnik ABS z przodu
- na koniec wypalał DPF co mniej niż 300km pomimo jazdy w trasach
- takich pierdoł jak opary przy tankowaniu pozostawiające zacieki na świeżo umytym samochodzie to nawet nie liczę.
Załóżmy, że jest to 5 małych/średnich awarii na przejechane 50tys km. Moim zdaniem jedna usterka co 10tys km w prawie nowym aucie to jakiś żart.
Moimi innymi samochodami zrobiłem 100tys km mając tylko jedną tego typu awarie. Ich średni wiek i przebieg był trochę wyższy niż w moim XE.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej