znalazlem przyczyne, przynajmniej tak mi sie wydaje bo dzwiek pod stetoskopem jest najglosniejszy z tego elementu, potem to sie przenosi na waz i im dalej tym wezem oddalam sie od tego elementu to juz sie robi coraz ciszej ale jest nadal slyszalny...
co to takiego - jakis regulator cisnienia, zawor zwrotny??? , czy to sie kupuje sama te gruszke czy razem z wezem, jesli sama, jak wyglada kwestia polaczenia z wezem? trzeba zakuc nowy waz???? z drugiej strony sa jakby zakucia, zlaczki, to jest wielorazowego uzytku (skreca sie) czy tez to sa zakucis?