Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Jaguar XF SV8 - zakup auta

<< < (2/2)

MSZCZPN:
Dzięki wielkie wszystkim za aktywność i rzeczowe odpowiedzi!
W międzyczasie doszło kilka pytań o których zapomniałem na początku:
- korozja, jedyne co udało mi się znaleźć to problemy z korozją pod listwą na tylnej klapie. Czy te auta mają problemy z bardziej poważną rdza, np podłoga, progi itp
- czy zdarzają się przygody z rozrządem jak w Bmw czy Audi, gdzie łańcuchy lubią się rozciągać, prowadnice wyrabiać itp. powodując kosztowne problemy
- ostatnie pytanie to czy ten silnik może być użytkowany na paliwie 95, czy tylko i wyłącznie 98+

Driv3rrrr:
Tylna część podwozia w większosci przypadków jest pokryta nalotem rdzy ale temat do opanowania.
Rozrząd powyżej 250-300 tys km zazwyczaj zalecam wymienić. Aczkolwiek nie urywa się jak w BMW czy kAudi. Koszt bez tragedii bo rozrząd z przodu silnika
Może być na 95, 98 czy nawet LPG.

ZAIC:
Korozja u mnie przy tylnym napędzie (ogarniałem na tym weekendzie - bez dramatu, sam działałem), reszta spodu super.

MSZCZPN:
Dzięki za odpowiedzi. Pomogło mi to zdecydować, żeby przestać rozważać auta niemieckiej trójcy. Przygody z marką Volvo też już nie chce kontynuować. Skupię się na dwójce jaguar xf sv8 i Lexus gs450h. Są to bardzo różne auta, więc będę musiał na żywo ocenić, które bardziej mi podpasuje i jeśli znajdzie się coś w fajnym stanie to to wybiorę. Dzięki za pomoc!

kamis:
Miałem XF SV8 chyba 5 lat. Dramat. Nikomu nie polecam. Dosłownie każdy wyjazd to nowy problem. Lampki, TPMS, kamera, klapa, tylny most i wiele innych. Znudziło mi się ciągłe pierdzielenie się z tym autem. Silnik i skrzynia - super, ale auto jako całość - pomyłka. Lexus to jest zupełnie inna liga. GS to jest zupełnie inna klasa auta.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej