Rynek nie ma znaczenia, VM to maszyna wirtualna. Z SDD trzeba robić małe kroki, bo po prostu można uwalić moduł, ale nie przesadzajmy, większość procedur jest transparentna, do tych na wyższym poziomie świadomości trzeba mieć dostęp do tzw. trybu inżynieryjnego, na początku możesz to sobie darować. Trzeba poczytać biuletyny i instrukcje serwisowe Jaguara, etc, pooglądać YTB i dopiero sie zaczynać tym bawić na poważnie. Generalnie dla bezpieczeństwa warto mieć drugi naładowany aku i spiąć je razem podczas zabawy z SDD a najlepiej zasilacz stabilizowany z wydajnością ok 30A podpięty do aku no i stabilny dostęp do netu, bo od wersji 138 /chyba/ wszystko jest online. Generalnie w sieci znajdziesz wszystkie wersje, najczęściej są dostępne 156, 160.