Ja czasem też przegapię ten proces. Szczególnie gdy pędzę autostradą. Mało kiedy odpuszczam gaz i pozwalam autu się toczyć.
Do pracy mam 20 km w jedną stronę i sporo wsi po drodze.
Wiadomo, że inaczej się jeździ na takiej drodze.
Zawsze mam ustawiony pomiar chwilowy spalania.
A na dużym wyświetlaczu całą resztę wyników.
Normalnie gdy jadę,to pomiar pokazuje około 5 litrów ale gdy jest dopalanie DPF to chwilowy i średni wchodzą w granicę 7,5 litra.
Przed każdą wsią odpuszczam nogę z gazu i normalnie odrazu pokazuje 0,0 a gdy się dopala to skaczą wyniki 1,6 do 3,2.
Myślałem, że nic się nie stanie jak trochę to oleję
Trudno utrzymać prędkość i obroty jak co chwilę ograniczenia do 50 kmh i radary.
Niestety, zobaczyłem że DPF się zapełnia a olej traci swoje właściwości.
Dlatego już od jakiegoś czasu sprawdzam wszystko.
Olej wymieniam często. By nie był zbyt rozrzedzony przez niedopalenie.
Jak narazie robię,tylko obrotami wypalenie i widzę, że chyba działa. Jadąc przez miejscowość trzymam 2,5 tyś obrotów i nie pozwalam opaść. Nie trwa to długo by skończyło się wypalenie.Widze to na wyświetlaczu,gdy spalanie średnie i chwilowe zaczyna spadać.
Tak ja to robię.