Pełnia szczęścia byłaby wtedy jeśli taki remont byłby zrobiony przez ASO, o ile się nie mylę wówczas na taki zakres prac ASO udziela gwarancji, ja przynajmniej tak miałem w przypadku serwisu Mazdy, który robiąc coś przy aucie dawał na to co zrobił dwuletnią gwarancję.
W przypadku wyspecjalizowanych mechaników, też powinno być ok, choć nie jest to ASO i pewnie z gwarancją też różnie.
Natomiast, jeśli sprzedający dałby do wglądu (o ile posiada), rachunki za wymianę i naprawę i pokryłyby się z rzeczywistą naprawą i wymianą, to liczymy na to, że ten co to robił zrobił to dobrze, aaaa jeśli zrobił to dobrze to nie musisz się o to martwić.
Niestety cały czas poruszamy się w sferze myślenia życzeniowego, które czasem może odbiegać od realiów życia, jednym słowem powinno być ok, ale życie to zweryfikuje jak zawsze.
Bardziej bym był ciekawy interwałów olejowych, czy były robione zgodnie z książką co 30 kkm czy ze sztuką co 10-15 kkm, bo to w dużej mierze będzie miało znaczenie przy ogólnej kondycji silnika, pamiętaj że 230 kkm przy odpowiednim serwisowaniu i dbaniu, z wymianą oleju co 10-15 kkm nie musi oznaczać nic złego, ale te same 230 kkm z wymianą co 34 kkm może oznaczać, że za chwilę będziesz miał sporo rzeczy które mogą się posypać. Na forum wielu już opisywało jakie znaczenie ma skrócenie interwału olejowego o połowę w przypadku silników Jaga. Prawidłowo serwisowane i dbanie działają długo i niezawodnie, serwisowane zgodnie z książką i interwałem producenta potrafią być kapryśne i zawodne.