Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)

Dławi SIę

<< < (2/3) > >>

Tomo:
Ja miałem napisać jak u mnie i zapomniałem...  :-nuts
Podjechałem do speca od automatów pod Gdańskiem. Zrobił jazdę próbną, zdjął miskę, przedmuchałem jakieś kanały i stwierdził, że mechanicznie wszystko wygląda ok.
Założył miskę, uzupełnił brakujący olej i kolejna jazda próbna - bez zmian. W tym momencie stwierdził, że to może być uszkodzenie mechaniczne skrzyni (jakiś pęknięty kosz, że skrzynia na blat i operacja do 8k).
Jak wróciłem to całą drogę też się męczyłem z szarpaniem i wypadającymi biegami.

A teraz finał, miałem też wypadające zapłony na bodajże 8 cylindrze. I tego dnia doszła do mnie cewka na podmianę. Wymieniłem cewkę i jazda próbna aby zobaczyć czy wszystko ok. No i szok, auto zaczęło jeździć normalnie...
Nie wiem jak to się stało i jak zadzwoniłem od gościa od skrzyń, to też był zdziwiony. Być może płyn po dolewce się ułożył, a może padnięta cewka w jakiś sposób wpływała na sterownik skrzyni 🤷
W każdym bądź razie na ten moment mam się cieszyć i jeździć :P

mbolo:
No właśnie. Problem może być bardzo blachy.  N9ie sztuka wydać kilka tysięcy i wymienić konwerter. Co się stanie jak sie okaże że to nic nie pomogło :(.

Tomo:
Żeby nie było. Nie mówię że to kwestia cewki, to mógł być zbieg okoliczności. Jeżeli jeszcze nie byłeś, to na pewno pojedź do jakiegoś speca od skrzyni. Niech obejrzy, sprawdzi błędy, zrobi jazdę próbną itd.
W moim przypadku nie było żadnych błędów, był za tym  oczywisty wyciek który zobaczyłem.
Dodatkowo wiem, że poprzedni właściciel robił regenerację konwertera (i pewnie on jest odpowiedzialny za wyciek oleju z miski...). A cewkę wymieniałem przy okazji bo i tak musiałem.
Dodatkowo jakiś sprzęt do czytania błędów producenta też by się przydał, to zawsze nada jakiś kierunek.
To co wiem, to to, że jag lubi świrować na tle elektroniki 🙃

mbolo:
Dzięki za info.  Po prostu nie mam pewności bo rożne są zachowania Jaga podczas nagrzewania sie po przejechaniu ponad 50 km. temperatury otoczenia . Raz jest bardzo źle , a raz niezauważalnie. Dlatego nie pasuje mi to do uszkodzenia mechanicznego.

Bulldose:
Falowanie obrotow podczas jazdy ze stala predkoscia to objaw padajacego konwertera taki klasyczny

Natomiast jezeli chodzi o szarpanie to w pierwszej kolejnosci sprawdzil bym swiece/cewki/lewe powietrze

Mysle ze te dwie rzeczy nie musza byc polaczone

Pzdr

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej