Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

daimler, xj40, 1992 - tylny wozek, cale zawieszenie, regeneracja - foto story

<< < (16/16)

katar83:
Ladnie to wyglada! Pod autem tez wszystko ladnie zakonserwowane? Co do krzyzakow to jest z nimi taki smieszny number, ze praktycznie ciezko jest zdiagnozowac ich usterke. U mnie wiedzialem, ze jeden krzyzak mialem uszkodzony bo bylo czuc podczas zmiany biegów, jakkolwiek nie moglem zdiagnozowac ktory, probowalem kazdy lomem ruszac i nic, wszystkie wygladaly ok, do momentu jak po prostu wcisnalem gaz do deski i hamulec, zmiana na wsteczny i pedal w podloge i hamulec i z powrotem do przodu i hamulec i tak po kilku porzadnych ruchach w przod i w tyl dopiero zmielilo wlasnie ten wadliwy jeden krzyzak i bylo widac wypadajace rolki :)

Swoja droga to uszczelniacz przedni dyferencjalu zmieniles czy jest ok i nie ciekl?

jagmaniac:
zwyciestwo.... nie powiem, nie bylo latwo i robota ciezka, szacun dla tych co robia wszystko sami, ja musialem wspomoc sie kolega, na jednego to jest wyzwanie...\\\\

przygotowane do wsuwania - polecam stary dmuchany materac - jest dobry poslisg



nowe gumki...



przypasowanie, gotowe do dzwigania



dzwigniete, zamontowane, na kola postawione





MISSION COMPLETED.

jeszcze nie ruszalem autem, zobaczymy czy hamulce ok, czy abs nie szaleje czy nic nie skrzypi itp,
juz mam obawy ze jzle dekiel uszczelnilem bo zobaczylem zapocenie po tych kilku dniach i jestem mega wcurwiony

czy zdjecie dekla wymaga zwalenie tego wozka czy sie jednak da to zrobic na podniesionym samochodzie?






Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej