Witam wszystkich.
Przeglądnąłem forum i znalazłem jeden post o problemie z odpalaniem na zimno X typa.
Może otrzymam jakąś poradę do swojego kota?
Opis objawu i poczynione zabiegi.
Mam Jaga X260 3.0 V6
Auto przy spadku temperatury poniżej -7 °C z rana nie odpala.
Trochę ciepłego powietrza pod maskę (ok 10 min) i silnik załapuje.
Przy uruchomieniu daje się odczuc że nie odpala na wszystkich cylindrach.
Po ok 10-15 sek. praca się wyrównuje i jest ok aż do następnego poranka z podaną wyżej temperatura.
Pierwsze co zrobiłem to wymieniłem filtr paliwa. Mam zalane arktyczne paliwo.
Kupiłem też nowy komplet świec. Czekam na swoją kolejkę na wymianę do mechanika
Może w międzyczasie cos zasugerujecie? Przyczyna nie jest może swiecach ? .
Gdzieś przeczytałem, że problem sprawia też czujnik powietrza?
Proszę o sugestie, od czego zacząć?