Dział Techniczny > XJ X351 (2009 - obecnie)

XJ X351 5.0 benzyna - uszczelka pod głowicą.

(1/2) > >>

adi_90:
Tak jak w opisie dziś mój mechanik stwierdził uszkodzoną uszczelkę. Czy przerabiał ktoś temat? :(

a1410:
No to niezłą padlinę kupiłeś...

Yoohas:
Sama uszczelka to niby niewielka robota. Czym ma się to różnić od uszczelki w Oplu Astrze 1.4? Ot, więcej śrubek.

Ale warto sobie zadać kilka pytań :)

- robisz jedną, czy dwie głowice?
- wymieniasz tylko uszczelkę, czy od razu czyścisz nagar i robisz obróbkę?
- jak już będziesz "tam" - to może warto zrobić rozrząd, jeśli nie był robiony?
- przy okazji rozrządu warto zrobić kilka pobocznych pierdółek, które niewiele może kosztują ale dotarcie do nich jest trudne

I tak dalej.

A teraz kluczowe. Uszczelka pada zazwyczaj w wyniku przegrzania silnika. Jeśli nie wiesz, w jakim stopniu skrzywiły się głowice lub, co gorsza - blok - nie zrobisz naprawy poprawnie. Owszem, można mieć szczęście i może blok i głowica nie są pokręcone ale...

a1410:
No właśnie o te sprawy chodziło mi Kolego Yoohas gdy napisałem o padlinie, gdyż padnięta uszczelka pod głowicą to w nowoczesnych silnikach jest sygnał poważnej naprawy, myślę, że sama uszczelka to będzie koszt 3-4 tysięcy, a jeżeli do roboty będzie także rozrząd i te "parę drobiazgów" o  których wspominasz to i dyszka może pęknąć! A jak widać w poprzednim poście Kolegi adi_90 uszczelka to nie jedyny problem tego autka...

Yoohas:
Yyyy, zrobienie rozrządu tak jak trzeba to już kilkanaście tys. PLN. Do tego robota przy głowicach. 20k będzie jak nic ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej