Cześć. Mam tak samo jak Ty...
.
Maska z odpryskami po piasku kamykach itp., a było idealnie nie licząc drobnych rys użytkowych.
Dbam jak mogę, lecz tego typu uszkodzeń nie da się uniknąć (szczególnie powyżej 160 km/h) - odpryski robią się na zderzaku, masce, błotnikach i słupach przednich.
Jednym sposobem na zabezpieczenie tego wątłego lakieru na kotach, to niestety konieczność pomalowania elementów na nowo i oklejenie
przez profesjonalną firmę folią "premium", która chroni lakier nawet przed większymi kamieniami jak po tirach, które złapią pobocze i masz wiaderko pisaku na masce. Folia da się polerować, woskować, myć, wycierać itp.
Musisz tylko nie dać się naciągnąć na pakiety w jakich oklejają samochody, tj.: maska, zderzak, błotnik, słupki, światła, połączenie dachu z szyb przednią, progi, lusterka i pozioma powierzchnia tylnego zderzaka przy bagażniku - koszt od 5 tyś. w górę. Można indywidualnie wskazać elementy do oklejenia, co z wiadomych względów będzie przez "oklejaczy" negowane. W przypadku kotów w zupełności wystarczy maska, zderzak przedni, progi (są najbardziej narażone na kamienie ). Połączenie dachu z szybą źle wygląda, ponieważ to ok. 30 cm pasek z widocznym odcięciem na dachu( raczej profil szyby niweluje odpryski), lusterka to plastik i mała powierzchnia(raz na 10 lat można pomalować
) reszta według uznania.
Podsumowując: oklejenie pełnego pakietu + lakierowanie przed oklejaniem, to koszt blisko 10 tys. lub więcej, a wybrane elementy to ok. 5 tys.
z gwarancją na min. 10 lat.... no i kocur piękny i błyszczący.
Oczywiście brudny, pobijany i porysowany źle jedzie
Pozdrawiam