Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Jaguar xf 4,2 sv8 czy xfr 5,0 SC

(1/2) > >>

DavissR:
Hej Witam,  ja jestem Dawid. 
Poszukuje xf 4,2 sv8 i znajduje jakieś oferty za 40-50 k.  (2008 rok jakoś) 
Czy może lepiej się wstrzymać i dozbierać kasy na xfr 5,0 z 2010 -2011.  (są 2 na OLX za jakieś 70 k) 
Pytanie do was jak z awaryjnością tych poszczególnych samochodów.  Kosztami utrzymania.  Etc. 

Będę wdzięczny za odpowiedzi i pomoc. 

ZAIC:
Ja mam SV8 i jestem zadowolony ale byłbym bardziej zadowolony, gdybym miał XFR ;)

Yoohas:
Było na tym forum, jest opisane w setkach miejsc na innych forach.

5.0 to całkowicie inny złom niż 4.2.

Wtrysk bezpośredni, wada fabryczna rozrządu, kilka pierdółek (plastikowe rurki chłodzenia, które lubią pękać).

Oczywiście jest moc, radocha, spalanie  ;D Ale koszty utrzymania znacznie większe.

DavissR:


Wada rozrzadu na czym polega?  W. sensie odrazu po kupnie trzeba robić bo to zawsze tak jest w sumie dla bezpieczeństwa  czy tez ma tendencje do psucia się op
prostu? 
Plastikowe rurki można wymienić na coś innego czy po prostu takie zostają i trzeba się pilnować? 

Z chęcią się dowiem co i jak z xfrem bo to bardzo ciekawy samochód.  Tylko ciekawe też jest ile trzeba nerwów czasu i kasy poświęcić na utrzymanie go

Yoohas:
Lektury na długie wieczory.

Poklikaj Jaguar 5.0 timing chain. Niektórzy robią tylko napinacze z łyżwami. I działa.

Ale przeważnie diagnoza jest prosta - jak już dotrzesz do rozrządu to wymieniać warto wszystko. Z kolei wymiana całego rozrządu to zrzucanie pokryw zaworów. To z kolei wymaga wyjęcia wtryskiwaczy, co może zakończyć się porażką (u mnie udało się wyciągnąć 5 z 8. 3 były lekko pęknięte).

A jak masz kompresor to mając rozebrane pół auta warto oddać go do regeneracji  ;D

Na pewno jest to dość duża skala. Na oko 75% silników 5.0 czeka wymiana lub są już po wymianie.

Także zależy jaką szkołę przyjmiesz ;) Chyba, że w papierach są dowody na zrobiony rozrząd. Ale to zazwyczaj podnosi cenę auta ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej