Dział Techniczny > XJ X300, X305, X308 (1994-2003)

X308 wymiana łożysk + uszczelniaczy dyfra

<< < (2/3) > >>

Tokar:
Dzięki Panowie za odpowiedzi.

Pozostaje jeszcze pytanie : Czy w warunkach garażowych dam radę wymienić uszczelnienia dyfra?

Wiem, że wszystko zależy od umiejętności mechaniora - trochę się ogrzebałem przy remoncie Fiata 125p, wszystkie pojazdy serwisowałem do tej pory sam :)

MicGin:
I tak skończy się zrzuceniem całego wózka z tyłu. A śruby lubią się zapiec. Później i tak ustawienie od nowa geometrii zawieszenia. Jak wózek będzie na dole to można przy okazji tuleje, poduszki i krzyżaki półosi powymieniać. Jest trochę roboty z tym. W garażu nie zawsze znajdziesz odpowiednie narzędzia. A nakrętkę / rotor ABS z przodu jest naprawdę ciężko odkręcić. Można próbować przerobić duży klucz nasadowy (mój mechanik tak zrobił) ale nakrętka puściła dopiero po rozgrzaniu i powieszeniu się 2 ludzi na dwumetrowym ramieniu.
Dyfer cieknie z boku czy od czoła?
Boczne uszczelniacze są niedostępne. Trzeba dobierać oringi z czegoś innego.

Tokar:
MicGin, z tego co patrzyłem to wydaje mi się, że dyfer cieknie od boku :( Naprowadzisz na model auta z którego pasują uszczelnienia?

MicGin:
Robili mi to goście w warsztacie off-road. Z czego dobrali oringi, nie mam pojęcia. Coś gadali o uszczelniaczach tulei cylindrowych z Ursusa. Nie jestem przekonany czy to prawda do końca. Ktoś kiedyś na forum podawał średnicę tych oringów. Było coś koło 10 cm.
Z łożyskiem przód nawet po odkręceniu rotoru nie było lekko. Solidna prasa była potrzebna do jego wyciśnięcia.

Tokar:
Ok, oddam do jakichś magików, może coś poradzą z tym dyfrem.

A kojarzysz ile Cię policzyli za taką impreze?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej