Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Uczciwa cena za zadbanego jaguara - kupno

<< < (6/12) > >>

QUD:
Temat fotelikowy jest ciekawy, bo zmienny. W sensie - im dziecko większe tym do pewnego momentu gorzej, bo nóżkami kłuje w fotel, później znowu lepiej jak rośnie, bo nogi wchodzą pod fotel.
Ja mam 2 szczuplutkie dziewczynki, więc wiek 9 i 11 nic nie powie. Siedzą w fotelikach Diono Monterey i twierdzą, że mają mnóstwo miejsca. Ja tam im do końca nie wierzę, ale ciasno nie mają.
Sedan 4672 mm / Kombi 4716 mm więc jest trochę dłuższy. Ile w samej kabinie to by trzeba po szkicach popatrzeć.

msiwow:

--- Cytat: QUD w Luty 10, 2021, 12:55:20 pm ---Sedan 4672 mm / Kombi 4716 mm więc jest trochę dłuższy. Ile w samej kabinie to by trzeba po szkicach popatrzeć.

--- Koniec cytatu ---

Różnica pewnie jest w bagażniku...

Viator:
Ponieważ im więcej wypowiedzi oraz opinii w takich tematach tym lepiej, ja też napiszę kilka słów.
Kupiłem X-type 2.1 rocznik 2002 blisko 3 lata temu. Był w mocno średnim stanie – takie szkolne 3 na szynach  ;). Ale pomyślałem, że kupię za 8k, włożę maksymalnie kolejne 8 i będę jeździł kilka lat autem, które mi się podoba, a jest w cenie nieco młodszego Passata.
I w sumie tak wyszło. Od razu po zakupie: progi, pompa wody i pompa wspomagania wraz z przewodem, filtry, oleje, świece. Po pół roku obie chłodnice. Zsumowało się ostatecznie na niecałe 14k.
Przez kolejne 2 lata polakierowałem tylne nadkole a ostatnio wymieniłem sondę lambda.
Ogólnie auto pewnie nadal jest warte 8k lub mniej, bo ma kilka mankamentów, których nigdy nikt już nie rozwiąże (między innymi korozja tylnego podwozia).
W sumie auto fajne, tanie w zakupie, dość drogie i upierdliwe w obsłudze, ale jest już stare i nie było szczególnie dopieszczane, więc nie ma co się dziwić, że cały czas coś wychodzi. Jak ten będzie nieopłacalny w naprawie to kupię kolejnego – o ile będą jeszcze jakieś sensowne jeżdżące…

Moja opinia jest taka, że jest alternatywa: albo kupić x-type za za 15-20k (i na pewno coś trzeba będzie zaraz dorzucić), albo do 10k i drugie 10 włożyć w przygotowanie do użytkowania. No i wkład w najbliższych latach nie zwróci się. Może za 15 lat, jak x-type zacznie być jangtajmerem.

JunakM07:
Dzięki za swoją opinię viator . Mógłbyś rozwinąć myśl "dość drogie i upierdliwe w obsłudze " . Jak byś mógł Ty i koledzy podać jakieś przykładowe koszta części które są "drogie" i co to znaczy UPIERDLIWE ? :) Będę wdzięczny :)

QUD:
Przykład pierwszy z brzegu - pokrywa zaworów. Aluminiowa, popękana, wyciekał olej. Reaserch na szrotach pokazuje, że temat powszechny. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że w różnych wersjach silnikowych są różne. 2 tygodnie czekania na nową, 1500zł z wymianą nie moje.

O dźwiękach wydobywających się z różnymi częstotliwościami z układu napędowego i możliwych przyczynach nie będę wspominał, każdy to przeszedł / przechodzi.

Jaka ulga, jak jednak dojdziesz do wniosku, że w skrzyni rozdzielczej i moście na MUS trzeba wymieniać oleje na nowe i robi się połowę ciszej... :)

Ciągle i upierdliwe wycieki - albo z kompresora klimy, a to z misy, a to z układu chłodzenia na łączach przewodów z króćcami - prócz wymiany kpl. oringów, trzeba demontować kolektory ssące aby się do tego dostać i mogą dojść uszczelki kolektorów, koszt jednej uszczelki to ok 50 zł a jest ich 12.

To na szybko z pamięci, prawdziwa kopalnia wiedzy jest w fakturach :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej