Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

1995 XJR6 177tys 31,9tys Strzyżew

<< < (2/4) > >>

carnivor:
Taaak, wspominał o tym. Mówił że za tyle to sprzedał kiedyś "zwykłego" więc ten XJR musi kosztować dwa razy więcej. No nic, więc już mamy pełen obraz komisu. Podejście i usposobienie też się pokrywa. Obstawiam że tego co teraz ma odpicował i przypudrował i ktoś kto się nie zna się wpakuje i tyle. Szkoda.

flyocn:
Widziałem tego XJR. Szkoda na niego czasu. Denerwujące jest to, że w ogłoszeniu opisany jako bdb. Przyjeżdżasz - dramat. Pod maską rdza. W środku drewno popękane. Kikut zamiast przycisku, zapadnięte radio, bez przycisków podgrzewanych foteli. Lusterko pęknięte, boczne odrapane. skóra odrapana i wrażenie jak by auto kilka lat stało w krzakach. Lakier: maska świeżo malowana w zupełnie innym odcieniu. Z prawej strony drzwi źle zamontowane. Różne odcienie tego lakieru wszędzie. Głośny, dymi bokiem. Po zgłoszeniu tych uwag sprzedawca tłumaczy, że ten samochód to baza do odrestaurowania. Szkoda tylko, że nie napisał w ogłoszeniu "stan: baza do odrestaurowania".

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Yoohas:
Tak, coś się dziwnego porobiło z cenami. Szroty z krzaków kosztują 30k zł. Szczególnie, że to tylko x300. Nawet jeśli XJR. Według Waszych opisów wart 10k zł.

Za 30k zł można kupić dobrą bazę SI czy SII - kompletną, sprawną. Ze znacznie większym potencjałem wzrostu ceny i sensowności inwestowania.

A te XJR-y za 20k EUR - pewnie się znajdą ale zapewne w kondycji astronomicznej.

q_nerk:
To coś co porobiło się z cenami to nazywa sie inflacja, realna jest dużo większa niż wg GUSu i ich koszyka dóbr podstawowych - najlepiej to widać po samochodach, motocyklach i mieszkaniach. Niestety jak się w ludzi rzuca pieniędzmi jak w kaczki chlebem to takie są efekty

Yoohas:
 :-nuts

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej