Witam,
Jakiś czas temu ponownie oddałem samochód z tą samą wadą (kontrolka pomarańczowa silnika i przejście w tryb awaryjny) związany z filtrem cząstek stałych. Kolejny raz naprawiano mi samochód w serwisie na Waszyngtona 50 w Warszawie gdzie zakupiłem samochód. Po rzekomej naprawie, odebrałem samochód warunkowo, że jeśli problem wróci to sprawę kieruję do sądu. Niestety sytuacja się powtórzyła i ponownie samochód trafił do serwisu. Dnia 10.09.2020r. oddano mi samochód który kolejny raz odebrałem warunkowo (procedury sądowe ruszyły). Następnego dnia po odbiorze kolejny raz zapaliła się kontrolka. Dodam, że zarówno sama obsługa klienta na Waszyngtona 50 w Warszawie, jak i Jaguar Assistance są na bardzo niskim poziomie. Assistance już czwarty raz proponuje mi zastępczego passata lub talizmana.
Piszę to by osoby szukające dobrego samochodu zastanowiły się nad kupnem tej marki, a przynajmniej w tym salonie
Pozdrawiam