Witam wszystkich forumowiczów i dumnych właścicieli swoich kociakow. Niestety ja od kilku miesięcy walczę ze swoim Jagiem i już wszyscy mechanicy poprostu rozkładają ręce więc mam nadzieję, że któryś z forumowiczów mi coś pomoże, doradzi.
Mianowicie w silniku padł mi zawór z prawej strony głowicy a więc był robiony cały jej remont, planowanie, nowe zawory, uszczelka wszystko fajnie odebrałem samochód, po zrobieniu 10km temperatura wskoczyla na czerwone pole i koniec jazdy. Zdenerwował mnie fakt, iż wywaliłem w remont ponad 4 tysiące i auto znowu nie działa. Co do grzania się to wymieniłem już termostat, pompę wody, odpowietrzalem samochód kilka godzin i nadal to samo. U drugiego mechanika słyszę, że może to być peknieta głowica bo też się glowil sporo czasu z odpowietrzniem. Ale w peknieta głowice nie chce mi się wierzyć bo nie ma ani w płynie oleju, ani nie leci z wydechu para wodna, ma moc i poza tym, że się grzeje nie ma żadnych objawów. Dodam tylko, że ta elektryczna pompa wody jak rusze jakimś kabelkiem do przepustnicy to się czasami włącza a tak to ona nie chodzi, czy to może być przyczyną przegrzewa nią się silnika? Z góry dziękuję i proszę o pomoc bo walczę z tym autem od 3 miesięcy, wrzucone już jest ponad 5 tysięcy a auto dalej jak nie chodziło tak nie chodzi. Z góry dziękuję i pozdrawiam.