Jestem ciekaw, czy ktoś ma pomysł co mogłoby być problemem w moim nowym nabytku: jest to XJ12 z 1988r. z przebiegiem ok 195 tkm - ostatnie 5 lat stał prawie nieżywany, ale nie było żadnych plam oleju pod nim. Po uruchomieniu i kilku jazdach samochód najpierw zaczął kapać z prawej strony silnika (ewidentnie olej silnikowy) podczas postoju w garażu. Po 2 tygodniach wyjechałem nim i po osiągnięciu temperatury ok. 90 stopni najpierw na wskazniku ciśnienia oleju wskazówka zeszła poniżej 1 (jak był zimny pokazywała ok. 4) i podczas jazdy na niskich obrotach zaczęła się zapalać lampka ciśnienia oleju. Gasła przy zwiększeniu obrotów. Pod maską widać, że prawy rząd poniżej kolektora jest cały uwalony olejem, również agregaty z przodu - lewa strona czysta. Jak myślicie co to może być? Uszczelka pod pokrywą zaworów?