Dział Techniczny > XJ X300, X305, X308 (1994-2003)

Uszczelka szyberdachu x308

<< < (5/6) > >>

Dodo88:
Dziękuję za porządny wyklad  :)
Już studiowałem tematy odnosnie demontażu podsufitowki i temat jest naswietlony, fajnie ze opisales ile dac zakladu w centymetrach itd, ta wiedza napewno posłuży.
Najbardziej obawiam się jakiegos zlamania plyty wlasnie podczas demontażu ale mam nadzieje,ze sie uda. Planuje ja wydostać tylnymi drzwami, czytalem ze w wersji Long  jest to do zrobienia...
Teraz czekam tylko na troche wolnego czasu i bede dzialal. Napewno zdam relacje i opisze wrazenia w poście  :)
Dzięki jeszcze raz ;)
P.s. dla mnie to jedna z najgorszych prac przy samochodach- demontaz sufitu i ogolnie  tapicerki... :p

truten23:
Załamanie płyty jest praktycznie nie do uniknięcia. Ale jakkolwiek strasznie to na początku nie wygląda, tak później załamanie się prostuje.
No ale ja mam krótką wersję, jeśli masz longa, to może uda Ci się to ogarnąć bez załamań. ;)
A i jak @Gonzalles pisze, weź klej w sprayu. Tam zdaje się, że polecają odczekać 10min po nałożeniu kleju. U mnie odczekanie 5 minut było za długo. Musiałem poprawiać i kłaść materiał po 3.

Dodo88:
Z Tym klejem pewnie tez duzo zależy od temperatury, stad tez może krótszy czas oczekiwania na jakies wiazanie...

Zastnawiam sie jak wydajny jest ten klej w sprayu. Przyznam, ze sklanialem sie bardziej do zakupu kleju do recznego rozprowadzenia...

truten23:
Wybierz w sprayu, oszczędzi Ci to poszerzania słownika przekleństw ;)

Gonzalles:
Tym bardziej jak nie lubisz zabawy przy tapicerce, to zainwestuj w dobry klej permatex. Butelka prawdopodobnie pojemności 400 ml, koszt ok 50 zl sztuka, potrzebujesz co najmniej dwie. Demontaż okolicy podsufitki jest banalny.
Przyjemność  spoglądnięcia na świeżą podsufitkę i /po czasie, bo klej na początku daje/ neutralny zapach bez tytoniu i innych smrodów-bezcenne.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej