U mnie też się przestraszyłem bo zawszę zamykałem maskę metodą zrzucić aby się zamknęła i nie trzeba było jej rękoma dociskać ale w tym wozie łapał mi przeważnie jeden zatrzask tą metodą i nie szło już domknąć trzeba było zwolnić uchwytem pod kierownicą ponownie i znów trzasnąć porządnie. I nauczyłem się jednak rękoma dociskać w odpowiednim miejscu, ale wiem że to banalne i u Ciebie być może jakiś inny problem występuje. pozdro