Oczywiście masz rację - wybór padł na ten konkretny dlatego, że wymiana była u mnie "spontaniczna" ze względu na cieknący uszczelniacz i na szybko dostępnego miałem tego Elfa. Tego dnia miałem robić coś innego ale warunki pozwoliły na wyjęcie dyferka, a nie kupiłem wcześniej oleju. Ten też jest ok zwłaszcza, że to co zastałem w środku trudno było już nazwać olejem - wyjęty całkowicie, rozebrany, umyty i zalany świeżym olejem. Myślę, że o te kilkanaście złotych nie będzie robił kotek problemu