Dzień Dobry
tak tylko wrzucę 3 grosze .
Cwiczyliśmy w ECS-ie Chińczyki lat temu będzie ze 4. Wyszło tak sobie, to znaczy miech dawał radę ale w środku sam amortyzator się rozpadł po pół roku - lewy przód. Czas płynie i sporo się zmienia zobaczymy.
Co do wymiany amora i kalibracji
Mamy dwie szkoły - szkołę Jaguara która mówi - wymieniasz amortyzator - robisz kalibrację. Ustawiasz geometrię - wrzucasz w tryb ustawiania geometrii a potem robisz kalibrację.
Druga szkoła - zwana szkoła życia i chłopskiego rozumu mówi - nie trzeba, bo (tak teoretycznie jest) nie zmienia się geometria. Z tym, że jak pójdziemy dalej to mamy nowe miechy, nowe amortyzatory i on ( w sensie ten nasz Jaguar) musi sobie wszystko pomierzyć z jakim czasem się to napełnia i jak wysoko stoi. No i ok, przecież wiadomo, że mniej więcej będzie stać równo, albo nie. Na 3 czujnikach to nawet wypadałoby na chłopski rozum go wykalibrować na nowo
Generalnie lepiej w Jaguarach trzymać się procedur, bo wtedy działa