Jeżdzę swoim X351 już 3 rok (3.0 V6 benzyna AWD) i jak dotąd uważałem go za model bezawaryjny. Niestety przy przebiegu około 85 tys. okazało się, że do wymiany są z przodu: zwrotnica, piasta i łożysko (przy okazji wymiany klocków i tarcz - myślałem, że problem "bicia" przy hamowaniu dotyczy tylko tych ostatnich). Koszt samych części (obustronnie przód, bez tarcz i klocków) to około 6 tys. po zniżce w ASO. Czy nie za wcześnie na tego typu zużycie?
W ASO mówią, że to wynik jazdy po naszych nierównych drogach na niskoprofilowych oponach (19'), mam jednak wątpliwości.
Czy cena za ww. części jest adekwatna, czy można by znaleźć coś tańszego? I czy zaistniały problem może mieć związek z tym, że jeden sezon przejeździłem na źle założonych kołach? Taka sytuacja: w serwisie na przednią oś założono mi tylne szersze koło z naciągniętą oponą przeznaczoną na przednie koło (i na odwrót - na tylnej osi jechało przednie koło...).
Zastanawiam się co nowego jeszcze wyskoczy, przy jakim przebiegu i ile będzie kosztować...