Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Lampka w bagażniku nie działa...

(1/2) > >>

scyzor:
... żarówka jest ok, natomiast voltomierz pokazuje ok. 8 V...
Wie ktoś o co tu chodzi :?:  :-nuts

gonzo7:
Czasem takie cuda się pokazują jak masa jest uwalona i te 8V to różnica potencjałów między przychodzącym +12V a upływem przez izolację.
Spróbuj podłączyć (-) od woltomierza w inne miejsce niż obudowa lampki.

scyzor:
Dobry pomysł... Zaczynają wkurzać mnie takie pierdołki (zaślepka spryskiwacza, zamek schowka itp.) ale póki piecyk gra ładnie... :D Sprawdzę i dam znać. W razie Twojej racji dokopię się do czystej masy ;)

scyzor:
Gonzo miałeś rację... Znalazłem inną masę i świeci.
Problem w tym, że niestety sterowanie żarówką jest właśnie masą... więc świeciła by cały czas  :(

gonzo7:
Może to głupie i druciarskie trochę :) ale... można by to pożenić z krańcówką od klapy jakimś bajpasem ( w ostateczności dać mikro włącznik działający odwrotnie, co by dołączał masę przy otwieraniu klapy.

Chyba że znajdziesz gdzie masę masz uwaloną, a przy elektryce fordowskiej to może być ciekawe zajęcie.

P.S. Jak już dłubiesz przy klapie zerknij profilaktycznie choćby na stan izolacji kabli od tylnej klapy co to biegnie w gumowym peszlu po lewej stronie obok zawiasów klapy. Ja już przerabiałem to gówno dwukrotnie, łącznie z awaryjnym otwieraniem bagażnika (a w wersji z nierozkładaną kanapą i brakiem zamka z kluczykiem jest wesolutko, oj wesolutko).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej