Autor Wątek: Lampka w bagażniku nie działa...  (Przeczytany 1212 razy)

Offline scyzor

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Jest 5 psów i kot, to to teraz jeszcze du¿y kot :D
Lampka w bagażniku nie działa...
« dnia: Październik 22, 2019, 09:19:32 am »
... żarówka jest ok, natomiast voltomierz pokazuje ok. 8 V...
Wie ktoś o co tu chodzi :?:  :-nuts
X-Type 2,5 benzyna, manual, 2005

Offline gonzo7

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 808
Odp: Lampka w bagażniku nie działa...
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 22, 2019, 13:50:39 pm »
Czasem takie cuda się pokazują jak masa jest uwalona i te 8V to różnica potencjałów między przychodzącym +12V a upływem przez izolację.
Spróbuj podłączyć (-) od woltomierza w inne miejsce niż obudowa lampki.

Offline scyzor

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Jest 5 psów i kot, to to teraz jeszcze du¿y kot :D
Odp: Lampka w bagażniku nie działa...
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 22, 2019, 17:41:20 pm »
Dobry pomysł... Zaczynają wkurzać mnie takie pierdołki (zaślepka spryskiwacza, zamek schowka itp.) ale póki piecyk gra ładnie... :D Sprawdzę i dam znać. W razie Twojej racji dokopię się do czystej masy ;)
X-Type 2,5 benzyna, manual, 2005

Offline scyzor

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Jest 5 psów i kot, to to teraz jeszcze du¿y kot :D
Odp: Lampka w bagażniku nie działa...
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 18, 2019, 10:12:10 am »
Gonzo miałeś rację... Znalazłem inną masę i świeci.
Problem w tym, że niestety sterowanie żarówką jest właśnie masą... więc świeciła by cały czas  :(
X-Type 2,5 benzyna, manual, 2005

Offline gonzo7

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 808
Odp: Lampka w bagażniku nie działa...
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 18, 2019, 13:42:30 pm »
Może to głupie i druciarskie trochę :) ale... można by to pożenić z krańcówką od klapy jakimś bajpasem ( w ostateczności dać mikro włącznik działający odwrotnie, co by dołączał masę przy otwieraniu klapy.

Chyba że znajdziesz gdzie masę masz uwaloną, a przy elektryce fordowskiej to może być ciekawe zajęcie.

P.S. Jak już dłubiesz przy klapie zerknij profilaktycznie choćby na stan izolacji kabli od tylnej klapy co to biegnie w gumowym peszlu po lewej stronie obok zawiasów klapy. Ja już przerabiałem to gówno dwukrotnie, łącznie z awaryjnym otwieraniem bagażnika (a w wersji z nierozkładaną kanapą i brakiem zamka z kluczykiem jest wesolutko, oj wesolutko).

Offline scyzor

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Jest 5 psów i kot, to to teraz jeszcze du¿y kot :D
Odp: Lampka w bagażniku nie działa...
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 18, 2019, 18:40:50 pm »
Wiem wiem gonzo... mam ciarki za każdym razem jak pomyślę o tym cholernym  wynalazku zamka elektrycznego...
Też mam nierozkładaną kanapę i brak kluczyka... Czytałem, że trzeba wiercić. Tylko jeszcze trzeba wiedzieć gdzie  :P ::)
Z zamkiem schowka trafiłem w punkt... Póki co powtarzam żonie, żeby nie wkładała do bagażnika nigdy zakupów typu ryby czy mięso  ;D
A z lampką nie będę kombinował. Kiedyś w jakimś aucie miałem taką włączaną ręcznie. Taką założę.
X-Type 2,5 benzyna, manual, 2005