Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)
Wypadanie zapłonu na 3 cylindrze, wysoka kompresja.
Ziomal957:
Piątek, sobota, niedziela rano, auto stało w garażu, przepalałem codziennie i silnik pracował nierówno, błąd 3 cewki. W niedziele wieczorem odpalam, żeby go przeparkować i zwolnić garaż. Przez chwilę nadal nierówno, ale po jakiś 10sek zaczął pracować normalnie i tylko błąd został. Początkiem tygodnia zawiozłem go do mechanika, miał przyjechać elektryk i sprawdzać co i jak. Dojechałem bez problemu, tylko z błędem bo nie kasowałem go po drodze.
Elektryk ponoć posiedział nad nim 2h i powiedział, że musi mieć na to więcej czasu i mam termin na 19 sierpnia.
Pojawił się jeszcze pomysł, że winny może być komputer od gazu, bo pomimo, że na nim nie jeżdżę, to on steruje. Druga opcja to problem z wtryskiwaczem benzyny, który może się zacinać.
Myślicie, że on też może być temu winny?
Wcześniej kiedy jeździłem jeszcze na gazie, zdarzało się, że po jeździe na gazie, auto długo kręciło żeby odpalić, ale odpalało na wszystkie gary. Jeśli przed zgaszeniem auta chwilę dałem mu pochodzić na benzynie to problem nie występował.
Jeśli problem byłby z wtryskiem benzyny, to jeśli będę jeździł na gazie nie powinien się pojawić?
Dziś odbieram auto i będę próbował dalej co to może być i póki co jedyne co mi do głowy przychodzi to spróbować jeździć na gazie i zobaczyć czy problem się pojawi czy nie.
Druga opcja to kupić wtryskiwacze benzynowe i je podmienić. Z tego co widziałem to używane są dostępne bez większego problemu i nie za miliony monet.
Wiem, że wtryskiwacze benzynowe przy LPG też mają gorzej bo mogą nie być odpowiednio chłodzone.
Myślicie, że padający wtrysk może dawać takie objawy? Nie powinien dawać wtedy błędu jakiejś zbyt ubogiej/bogatej mieszanki?
sobrus:
O wtryskiwaczu pisałem w poście #6. Ale nie wiem, czy on może powodować błąd obwodu cewki, czy raczej ma jakiś swój własny.
Wypadanie zapłonu oczywiście może powodować, bo jak nie poda paliwa, to nie ma co się zapalić.
Ale na LPG wtedy powinno być OK.
Ziomal957:
W piątek wziąłem kota na spacer na LPG. Ku mojemu zaskoczeniu dojechałem do Krakowa (koło 20km), grzecznie poczekał i wróciłem do siebie - bez problemu.
Po jeździe na LPG natomiast to samo co zauważyłem kiedyś, długo kręcił żeby zapalić, a do tego nie jest to takie zwykłe odpalenie wszystkich garów na raz, tylko jakby pomału budził się do życia tak każdy cylinder po kolei w odstępach mikrosekund.
Wracając przełączyłem na PB chwile przed tym jak go zgasiłem. Dziś rano odpalił normalnie, zrobiłem może ze 2km i przechodząc na LPG znów zaczął szarpać, ale z 10sek później skończył się gaz.
Pojechałem teraz zatankować chcąc sprawdzić dalej jak na LPG będzie jechał ale problem jest teraz i na PB i na LPG. Przynajmniej na chwilę obecną. Pewnie będę go sprawdzał codziennie kiedy odpali normalnie.
Po zeskanowaniu błędów:
P0303,
P0353,
P1316 - tego wcześniej nie było.
Ten błąd podobno występuje tylko z błędem konkretnego cylindra - tutaj 0303.
I może oznaczać jedno z:
"Cylinder compression low
Worn camshaft / broken valve spring(s)
Fuel delivery pressure (low / high)
Fuel injector(s) restricted / leaking
Fuel injector(s) continuously open
Fuel contamination
Fuel injector circuit fault(s) (Injector DTCs also flagged)
Spark plug failure / fouled / incorrect gap
ECM to ignition coil primary circuit fault
(Cylinder misfire detected DTC also
flagged)
Ignition coil failure"
Wiem więc tyle samo co wcześniej - coś jest nie tak na 3 cylindrze :-hehe
Zastanawiam się czy nie kupić całej listwy z używanymi wtryskiwaczami.
Może benzynowy wtrysk zacina się w pozycji otwartej?
q_nerk:
jaki masz gaz? tak naprawdę wypadałoby sprawdzić korekty na poszczególnych bankach, dobrze byłoby też podpiąć się do instalacji lpg.
Objawy wypadających zapłonów może powodować przycierający się wtryskiwacz.
Tak naprawdę Twoje auto wymaga porządnej diagnostyki
Ziomal957:
Instalka BRC. Wyjazd do gaziarza jest na liście rzeczy do zrobienia, ale najpierw chciałem auto doprowadzić do normalności na samej benzynie, a to póki co się nie udaje przez ten wypadający zapłon.
Co do diagnostyki jestem tego świadom i próbuję zebrać jak najwięcej spostrzeżeń co i kiedy się dzieję.
Dopiero w przyszłym tygodniu auto odstawiam do kolejnego człowieka, który ma podobno ogarniać co i jak w ciężkich przypadkach.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej