Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Falowanie obrotów, ff44, auto gaśnie

(1/3) > >>

jrjr:
Witam wszystkich!
Na wstępie zaznaczę, że przeczytałem posty dotyczące tych problemów, jednak liczę, że po opisaniu przeze mnie moich uzyskam w miarę jednoznaczną odpowiedź. Dodatkowo, wykorzystam to jako okazję by się przywitać.
Od początku:
Kupiłem niecały miesiąc temu wymarzone auto- xj40 (3.2 1991, bez gazu). Przyjechałem nim na Śląsk bez problemów (300km). Zdawało się, że wszystko jest w porządku tak jak miało być. Profilaktycznie wymieniłem płyny i filtry. Do zrobienia za tydzień był jeszcze tylko cieknący wąż chłodnicy oleju. Jednakże, tydzień temu pokazywałem komuś samochód, odpaliłem, otworzyłem maskę i w momencie jej zamykania silnik zgasł. Tego samego dnia kompletnie znikąd zgasł jeszcze raz podczas dojeżdżania do świateł. Poczytałem na forum i następnego dnia miałem podjechać do mechanika. Finalnie zabrakło mi na to czasu a problem zniknął. Cały tydzień przejeździłem bez żadnego problemu (około 650km) oprócz tego, że wskazówka ciśnienia oleju zaczęła się ruszać (myślałem, że czujnik nie działa bo ciagle pokazywało 8 a nawet trochę więcej) od 6 do 8.
Do dzisiaj- rano ruszyłem spod domu, przejechałem może kilometr, musiałem się na chwile zatrzymać więc nawet nie wyłączałem silnika bo był jeszcze zimny. Wracam do auta- obroty kilka razy zafalowały  i zgasło. Odpalam bez problemu, pierwsze światła- zgasł. Wyskoczył mi check engine i fuel failure 44. Po rozgrzaniu wydaje mi się wszystko było w normie. Jak wracałem do domu, ta sama historia. Wieczorem poszedłem jeszcze sprawdzić i po odpaleniu obroty falują, słyszę takie dziwne cykanie z silnika, przygasa a po wrzuceniu D obroty lecą do 300 i albo same podskakują do 1200 a następnie 700 albo silnik gaśnie. Po rozgrzaniu pracuje na wolnych w miarę równo choć wydaje mi się, że trochę trzęsie. Albo to już moja paranoja. Od początku jak go mam jałowe wynoszą 850-900.
To tyle. Przepraszam za tak długą historię ale mam nadzieję, że opisując to tak dokładnie, ktoś stąd będzie wiedział co jest przyczyną.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
jrjr

wtom:
regulator wolnych obrotów!
po wymianie trzeba zrobić adaptację nowego.
procedura:
"Warm up car,
ac off,
transmission in park,
turn key off,
Turn key on but don't start car and wait 15 seconds then disconnect connector to iscv.
The iscv is just forward of the throttle body, close to the cruse control bellows.
turn key off,
hook up iscv connector,
turn key on but don't start car...wait 15 seconds,
disconnect iscv connector, (your winding the iscv closed)
leaving the iscv connector disconnected, start the car.
turn the idle speed air bypass screw on the iscv using a 7\32 inch Allen wrench till the rpm is 550 to 600.
Hook up the iscv connector.

You're done.

If the static idle is not set correctly, the rpms will hunt around. The computer is only supposed to raise the idle from base due to a load, so if the base idle is not set right the computer doesn't know what to do, hence the hunting."

do sprawdzenia także sonda (fuel 44) zapnij miernik i zobacz czy żyje, u mnie była martwa, pojawiały się ujemne napięcia i silnik tez nierówno pracował. po kupnie warto auto przejrzeć, szczególnie świece, kable i stan kopułki i palaca

jrjr:
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. Dam znać czy to było to. Miłego dnia!

Demo:
I jak rozwiązałes problem ? U mnie zaczyna się podobnie dziać jak u Ciebie ale póki co raz na jakiś dłuższy czas ale mimo wszystko wolałbym wiedzieć co mnie czeka w przyszłości do wymiany :)

Jaguar XJ6:
Ja miałem spokój z fuel fail 44 dopiero jak wymieniłem sondę ( zwarcie w obwodzie grzania ) . Możesz odpiąć sondę i zobaczyć , czy wtedy będzie chodził normalnie ( silnik będzie pracował na domyślnej mieszance ) , oczywiście od razu po odpaleniu powinien wywalić check engine ( z powodu wypiętej sondy ) .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej