Super V8 ciężko znaleźć , bo mało ich zrobili , a i to że ma takie same heble, silnik i skrzynie co XJR , a do tego miękko zestrojony zawias czyni go idealnym połączeniem szybkości i komfortu . Nie wiem jak w zwykłym XJ-cie , ale mnie zdziwiła ilość miejsca na nogi z tyłu , w porównaniu z XJ40 jest go dość sporo nawet za kierowcą , do tego tylna kanapa w elektryce z zagłówkami włącznie . W mojej wersji brakuje jedynie monitorów w zagłówkach i odtwarzacza DVD do nich w bagażniku ( mam jedynie kable i zaślepkę ). Wyposażenie jet bardzo bogate , ale są też denerwujące rzeczy , takie jak nawiew , np. jest zima , masz ustawione 22 stopnie , i moje pytanie jest takie , na kiego grzyba samochód włącza dmuchawę od razu po odpaleniu , żeby pakowała lodem do środka . A teraz przesiadasz się do XJ40 , odpalasz , ustawiasz taka sama temperaturę i tryba auto ( tak samo jak w X350 włącznie z nawiewem na nogi ) , i co i nic nie leci z kratek , nic nie wieje , do puki silnik nie osiągnie minimalnej temperatury ( czyli do puki wskazówka temperatury nie zejdzie z niebieskiego pola ) , wtedy automatycznie otwierają się klapy i z zadaną prędkością dmuchawy leciu już lekko ciepłe powietrze . I najważniejsza rzecz przy X350 , jak nie masz wiaty albo garażu , to przy gradobiciu zasuwasz z kocami kołdrami , żeby go ochronić , bo blacha jest trochą grubsza od serwetki ( rozumiem , że aluminiowy , ale w niektórych miejscach , to strach mocniej gąbką myć , bo jeszcze się wgniecie ) .