Miałem coś podobnego.
Płynu w zbiorniczku wyrównawczym było około 1/3 objętości, gdy odkręciłem korek i odpaliłem auto to po rozgrzaniu nagle objętość zaczęła tak wzrastać, że zwyczajnie wywalało górą. Za chwile płyn opadał i było go jeszcze mniej i tak w kółko.
Nic nie naprawiałem, gdy poziom opadł po prostu dolałem pod max, potem jeszcze trochę uzupełniłem bo troszkę opadł i jeżdżę tak już z 2 miesiące.
Wszystko działa, nic nie ubywa itd.
Pozdrawiam