Też uważam że nie ma sensu bawić się w używki, tym bardziej że maja juz swoje lata.
Jesli zaś chodzi o zamiennik z Anglii, zapytaj kto jest producentem - moje doświadczenie jest takie że anglicy specyficznie podchodzą do zamienników, nie zawsze patrząc na jakość, tylko często na zasadzie "pasuje i działa".