Cześć. Temat tarcz przerabiałem ostatnio w swoim XJ X351. Tarcze wymieniałem już chyba ze 3 razy od przebiegu około 30 tys. do około 90 tys., a przy ostatniej wymianie tarcz niestety wymieniałem również piasty, na których wyszło bicie (piasty w moim modelu XJL AWD są zintegrowane ze zwrotnicą i łożyskiem, więc zabawa była droga). Częstym problemem było bicie na kierownicy podczas hamowania, a pojawiało się ono nieraz nawet 1000 km po wymianie tarcz... Samochód serwisowałem w ASO cały czas, aż do momentu ponownego pojawienia się bicia po ostatniej naprawie z wymianą piast. Pojechałem do innego serwisu (zresztą specjalizującego się w BMW), gdzie zasugerowali, że przyczyną "wypaczania" piast i tarcz mogą być niewłaściwe momenty obrotowe dokręcania kół (do oporu zamiast kluczem dynamometrycznym ustawionym na właściwe parametry). Podobno badania firmy ATE potwierdzają, że nie tylko rozgrzane tarcze plus hamowanie w kałuży jest problemem, ale niewłaściwe dokręcanie kół. ASO z kolei uważa, że w XJ typowym problemem są krzywiące się felgi i stąd się bierze objaw drgań na kierownicy przy hamowaniu, pomimo że po przetoczeniu tarcz w niezależnym serwisie pomiary bicia piasta-tarcza wyszły ok, a objaw zniknął. Poza właściwym dokręcaniem kół ważne jest oczyszczenie wszystkich powierzchni przy montażu piast, tarcz i felg.
Podejrzewam ASO o niewłaściwy serwis a to z tego powodu, że kiedyś jakiś ich niekompetentny serwisant założył mi tylną szerszą felgę na przednią oś, a na tę felgę przednią węższą oponę (jeździłem tak cały sezon, i to przy napędzie AWD...). Ciekawy jestem gdzie serwisujesz swojego kota, w każdym razie zwracam uwagę jak ważny jest właściwy montaż kół choćby przy ich sezonowych zmianach.