Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)
Hamujecie silnikiem?
Janek:
--- Cytat: rmazurek w Październik 24, 2018, 09:52:56 am ---Nie polecam hamowac "awaryjnie" skrzynia - po to sa hamulce zeby ich uzywac - a gdzie kolega tak smiga te 220+? nie to zebym sie czepial ale brzmi to dosc niebezpiecznie... chyba ze w niemcowni - ale tam zaden "janusz" nie wskoczy przed nosem na lewy pas jadac 130km/h...
--- Koniec cytatu ---
Ano na Autobahnach bo w Germanii żyję. Niestety ale to tylko mit, że żaden Janusz nie wskoczy. Te dziadki to jeżdżą zdecydowanie gorzej niż Polsce i trzeba mega uważać. Poza tym jest masa znaków ograniczenia prędkości 120km/h a gdy ciśniesz na odcinku nolimit do odciny to niestety trzeba dawać po hamulcu a te są jak już wyżej wspomniełem wątpliwej jakości. Dopóty nie znajdę jakiś spoko nawiercanych co dobrze i szybko się chłodzą nie jestem wstanie na odcinku 500km polegać tylko na nich.
Tak, mam na myśli stopniowe hamowanie o jeden bieg z tym,że wbija go na 3.5k-4k obr/min i tu jest kwestia tych obrotów oraz pracy samej skrzyni. Faktycznie auto w trybie S samo hamuje dość mocno silnikiem ale czy to nie wpływa znacząco na jego zużycie? Mam póki co 100k km, ostatni XF bez żadnego wkładu dał radę do 170k km. Liczę, że ten wytrzyma co najmniej tyle samo...
bananix:
Miałem na myśli bardziej to że spokojna jazda z wykorzystaniem hamowania silnikiem nie powinna mieć znaczącego wpływu.
Na żywotność silnika znaczący wpływ ma to jak często pracuje przy wysokich obrotach, natomiast skrzynia dostaje po tyłku przy obciążeniach - zarówno tych pojawiających się na skutek przyspieszenia jak i hamowania silnikiem.
Jeśli chcesz żeby twoje auto dłużej pojeździło to popracuj nad stylem jazdy, a nie zastanawiaj się czy nie hamować silnikiem, w końcu po to jest żeby robić tę robotę. Od ciebie zależy jak często chcesz go do tego zmuszać.
Sent from my TA-1012 using Tapatalk
nordyk:
Hamowanie silnikiem ma same pozytywne cechy:
-wzmacnia film olejowy - wyższa prędkość obr silnika to wyższa wydajność pompy oleju i tworzenie trwalszego filmu olejowego
-silnik się chłodzi - podczas hamowania silnikiem benzyna w piecu nie jest spalana - nie dostarczamy energii cieplnej
-co do skrzyni to obciążenie które powstaje przy hamowaniu silnikiem jest kilkukrotnie mniejsze niż przy przyspieszaniu.
Ja staram się przewidywać co będzie przede mną, przed górką zawsze zrzucam bieg niżej bo duże przeciążenia są bardzo nie wskazane dla układu korbowo-tłokowego, lepiej jest zrzucić i wyjść pod górę z wyższymi obrotami i zjeżdżając z góry można bez hamulca zostać na niższym biegu i hamować silnikiem. Też mieszkam w niemcowni i muszę przyznać, że jeżdżą tragicznie. Na autostradzie lewy pas bez zbędnego hamowania. Niech się wypowie Pan z VW, co myślą o hamowaniu silnikiem w tejże Firmie.
Driv3rrrr:
Spokojnie możecie hamować silnikiem. Ja u siebie przy DSG jeżdżąc po mieście prawie cały czas hamuje silnikiem. Dlatego przy silniku 3.2 benzyna, komp rzadko kiedy pokazuje ponad 13l przy normalnej jeździe
Nawigacja
Idź do wersji pełnej