Witam serdecznie forumowiczów. w moim xfs 3.0d 275ps stwierdzono że turbiny są w kiepskim stanie. Dolot szczelny a na łączeniu końca rury dolotu z rurą przepustnicy ciągle jest zapocone olejem mimo już powtórnej wymiany uszczelki na tym łączeniu i w dolocie jest go trochę niestety.
Widoczne jest też nieco dymienie przy nawet lekkim dodaniu gazu i redukcji biegu w reflektorach innych aut nocą dobrze widoczne.
Mechanik twierdzi że w Biturbo regeneracje zazwyczaj z reguły nie wychodzą tak jak powinny i wciąż są problemy i w niedługim czasie gdzieś pod ten wirnik przejdzie olej i efekt powróci. Jak sądzicie i jak radzicie warto regenerować ? czy jednak lepiej wydać prawdopodobnie około 10 tys na nowe 2 turbiny i mieć spokój ??? choć nie ukrywam, że nie uśmiecha mi się wydawać aż tak wygórowanej kwoty.