Witam, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość i pomoc. Mój JAG wariował z alarmem, włączał się bez przyczyny, po kilkukrotnych wyłączeniach pilotem lub kluczykiem ustawał. Potem stał bez podłączonego akumulatora przez kilka tygodni. Po tym czasie jak próbowałem go odpalić nie reagował, zapalały się kontrolki i nie kręcił, drążka zmiany biegów nie mogłem przestawić, próbowałem ręcznie po zwolnieniu blokady, ale nie miało to wpływu na odpalenie, dalej nie kręcił. Przejrzałem bezpieczniki i znalazłem jeden przepalony 30 w przednim gnieździe od strony kierowcy. Po wymianie odpalił i myślałem że problem się rozwiązał. Zgasiłem silnik, odpaliłem ponownie i ok. Dzisiaj ponownie próbowałem go odpalić i nic, to samo, bezpiecznik jest ok, odłączyłem klemę i przypiąłem z powrotem,udało się odpalić. Popracował chwilę, zgasiłem i znowu próbowałem go odpalić i już nie kręcił mimo ponownych prób z odpięciem klemy. Zauważyłem dwie rzeczy, kontrolka otwarcia bagażnika cały czas sygnalizuje jego otwarcie mimo że jest zamknięty, tym samym nie działa wewnętrzny przycisk jego otwarcia ( ale to chyba logiczne skoro widzi że jest otwarty). JAG otwiera się z pilota normalnie, zamyka się tylko kluczem i przy zamknięciu jest tylko jeden sygnał, tak jakby coś było niedomknięte (podejrzewam że chodzi o bagażnik). Czy ktoś może mi pomóc rozwiązać ten problem? Gdzie znajduje się jakaś czujka od zamknięcia bagażnika i czy to dobry trop. Dzięki za wszelką pomoc i zainteresowanie moim problemem.