Witam wszystkich,
W końcu znalazłem czas na wymianę oleju i montaż regulatora ciśnienia w moim x308 (skrzynia 5HP24). W tym wątku krótka relacja z całej operacji.
TransGo reklamuje swój regulator ciśnienia jako remedium na szarpanie przy wrzucaniu biegu, płynniejszą zmianę biegów podczas jazdy, co poza oczywistym wzrostem komfortu oszczędza również sławetny kosz forwardu, który przez to szarpanie ulega zerwaniu. Zważywszy na koszt tego regulatora, jeśli rzeczywiście działa, to byłby najtańszy sposób na oddalenie widma remontu skrzyni. W związku z tym postanowiłem połączyć wymianę oleju z montażem tego regulatora.
Cała operacja zaczyna się oczywiście od spuszczenia starego oleju. Przy wymianie statycznej schodzi do 7 litrów, więc trzeba się zaopatrzyć w stosowny pojemnik. Później odkręcamy miskę ze skrzyni.
Po zdjęciu miski i filtra oleju widzimy taki obrazek:
Czekamy aż wszystko ładnie skapie do wiaderka, a międzyczasie sprawdzamy co w pudełku z TransGo.
W pudełku: instrukcja, oringi, sprężynka i zawór jako główna atrakcja
:
Zgodnie z instrukcją zaczynamy od zamontowania uszczelek na zaworze (tym metalowym trzpieniu), nałożeniem oringów i włożeniem całości do … zamrażarki. Dzięki temu uszczelki się skurczą, nie będą wystawały ponad krawędź rowków i cały montaż przebiegnie bezproblemowo.
Tak więc po zmontowaniu zaworu całość ląduje w lodówce. Poniżej zawór z uszczelkami i oringami, które je dociskają na czas pobytu w zamrażarce.
Kolejny krok: odkręcamy lewą część płyty z kanalikami (ta z otworem na filtr).
Po zdjęciu ze skrzyni:
Przy demontażu nie ma obawy, nic nie wypada, żadnych kulek pod tym nie ma. Jedyne co, wyleje się trochę oleju z kanalików więc uwaga na oczy.
Wszystko ładnie czyścimy:
Następnie odkręcamy „klapkę” z boku płyty, którą przed chwilą zdemontowaliśmy. Pod tą klapką siedzi zawór, który będziemy wymieniać. Tutaj uwaga: są tam dość mocno napięte sprężyny! Najlepiej odkręcać w 2 osoby albo ścisnąć jakimś zaciskiem, inaczej może dość ładnie strzelić (dodatkowa osoba utrzyma, ale trochę siły potrzeba).
Ciąg dalszy, paczka z ZF z olejem i filtrem. Sama przyjemność. W paczce dodatkowo 4 magnesy do miski, uszczelka, śruba spustowa i instrukcja. Świetnie zapakowane.
Końcówka idzie już dość sprawnie, wyjmujemy zawór z zamrażarki, zdejmujemy oringi, które dociskały uszczelki i montujemy w gnieździe zaworu, który wyjęliśmy z płyty. Nie zwlekamy, żeby się nie zagrzały i nie „spuchły”. Ja dałem kropelkę oleju żeby dodatkowo trzymał je na miejscu.
Całość skręcamy, zalewamy olejem zgodnie z procedurą.
Ja używałem pompki elektrycznej i wszystko poszło bez problemów. Ważne żeby mieć do tego czujnik temperatury. Zgodnie z instrukcją poziom oleju mierzymy w przedziale 35 – 45 stopni. Objętość oleju zwiększa się ze wzrostem temperatury, więc trzeba tego pilnować!