Bezpieczniki mogą być dobre , ale jak coś przyśniedziało , to tak się właśnie może dziać . Wiadomo nie od dziś i wiele razy na tym forum były tematy typu postał i nie pali albo postał i nagle jak chce się wyprowadzić kicie na spacer , to część elektryki strajkuje. To wszystko bierze się z kiepsko zabezpieczonych złączek przed wilgocią , czasami wystarczy poruszać i jest ok , w skrajnych przypadkach przejechać wszystkie wtyczki sprayem kontaktowym albo nawet przeszlifować ( jeśli widać że zaśniedziały ). Także standardowo jak masz za sobą sprawdzenie bezpieczników i z ich strony jest ok , to dobierasz się do złączek i sprawdzasz czy prąd do nich do chodzi i w jakim są stanie. Wszystkie rzeczy które wypisałeś , że nie działają , są narażone na czynniki atmosferyczne ( może za wyjątkiem oświetlenia wnętrza ) . Rozrusznik , sprawdź masę i czy dochodzi do niego prąd , centralny , zobacz , czy nie zaciął się jakiś siłownik ( wtedy może głupieć sterownik i nie otwierać albo nie zamykać ) , od kierunków masz moduły za lampami , zobacz wtyczki , czy dobrze siedzą , to samo tyczy się oświetlenia i silniczka od lewej szyby ( albo kostki w drzwiach od włącznika ). A tak na marginesie , to wiedziałem o XJ81 z V12 , ale o XJ91 to nie słyszałem , to musi być prawdziwy rodzynek
.