Cisnienie w baku to normalna sprawa, tymbardziej latem, cisnienie sie obniza przy odpalonym aucie, masz rurke podcisnienia do tzw zaworu 'rochester' z dolotu który reguluje cisnienie w baku. Jak auta nie odpalasz dlugo i stoi pod chmurka w goracu to te cisnienie to normalna sprawa. Jesli cisnienie jest spore i non stop to mozna popatrzec na ten zawór chociaz jest nie do dostania w zasadzie(zastepczy Delco do dostania w US, ma odwrotnie porty). U mnie akurat jest wadliwy bo puszcza lewe powietrze w dolot, wiec go odlaczylem calkowicie i wentyluje opary pod auto
Zanim kot by zgasl od braku paliwa przez za duze w nim podcisnienie to zapadl by ci sie w ogole caly bak.
Jesli miales w baku jakiekolwiek paliwo wczesniej to dolanie paliwa teraz i to, ze odpalil bez problemu to stawiam, ze to zwyczajny przypadek i znowu zgasnie w najmniej oczekiwanym momencie.
Czujnik walu i tak i tak zapasowy trzeba miec w pogotowiu. W zeszlym roku, akurat zostawilem przypadkiem zapasowy w domu i kosztowalo mnie to tysiaka. Juz wiecej nigdy go nie zapomne