Wydlubalem i swoja syrene w koncu. Przez ostatni rok gdzies potrafila mi sama sobie zaczac bardzo cichutko wyc, w koncu padla chyba na dobre.
Z szesciu baterii tylko jedna sprawna, wyczyscilem wszystko w miare dokladnie i zamowilem nowe bateryjki i plastikowe mocowanie dla nich. Jak przyjda, zamontuje i zobaczymy czy bedzie znowu dzialac. Z soldermaski malo co zostalo, ale co wazne jest od spodu wiec od góry ladnie nie musi byc, miejsca do polutowania baterii sa

Wyglada jak w zalacznikach, kondensator to 25V 47uF a te z boku gniazdka to sa warystory S10K14, bez problemu do kupienia i mozna dosc prosto wymienic(polutowac od góry do tego co zostalo).