Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Elektroniczny System Antykorozyjny

<< < (7/14) > >>

Jar:
No jestem w szoku! Pipcyk żyje i jak widać czuje się całkiem nieźle. Zapewne przyczyną braku jakichkolwiek działań dotychczas była konieczność zrobienia doktoratu z chemii i fizyki. Gratuluje i jak reszta forumowiczów niecierpliwie czekam na wyniki.  :)

Zwierzu:
Wielki szacun i ukłony dla Pipcyka!

 :-K :-K :-K :-R

Pipcyk:

--- Cytat: qbaty w Styczeń 28, 2009, 08:27:46 am ---
--- Cytat: Pipcyk w Styczeń 28, 2009, 08:19:34 am ---Zapomniałem nadmienić o zużyciu energii. Nie ma  stałego poboru prądu. Można wyróżnić dwa stany urządzenia, zmieniają się one cyklicznie: 9 mA przez około 3 sekundy i 16 mA przez następne 3 sekundy i tak na okrągło.

--- Koniec cytatu ---
To by wskazywało na to, że urządzenie jednak "coś robi", tzn. nie jest tylko pudełeczkiem z diodą...   ;D

Mam jeszcze jedno pytanie/wątpliwość (od razu zanzaczam, że nie byłem orłem z chemii ;) ) - czy blaszki-próbki nie powinny trochę wystawać z roztworu, zwasze wydawało mi się, że korozja to rodzaj utleniania, więc jak sama nazwa wskazuje potrzebny jest tlen. Tylko nie śmiejcie sie ze mnie jak palnąłem jakąś głupotę ;D


--- Koniec cytatu ---

Witam.
Słuszne stwierdzenie.
Tlen jest ważnym czynnikiem w korozji.
Jednak na pierwszy ogień postanowiłem wsiąść pod lupę działanie ochronne urządzenie na przykładzie czystej korozji elektrochemicznej.
Jeżeli jednak nic się nie będzie działo, jako pierwszy stopień zaostrzenia testu mogę dodać pewna ilość perhydrolu czyli wody utlenionej ( H2O2 )
Jak wiadomo jest to związek nie trwały i ulega rozkładowi na wodę i tlen atomowy.
Tlen atomowy jest bardzo aktywny, i chętnie łączy się z innymi związkami.
Wodny roztwór perhydrolu i chlorku sodu to jeden z najbardziej agresywnych roztworów.
Niczym nie zabezpieczona blacha stalowa rdzewieje wprost w oczach.
Trzecim stopniem testu może być dodanie 10 ml kwasu siarkowego.

Sól kuchenna powinna wystarczyć, z resztą tlen samoczynnie rozpuszcza się w wodzie, tak wiec w jakimś stopniu występuje w roztworze.
Tak wiec kierują się starą mądrością ludu: poczekamy zobaczymy.

Pipcyk:
Stan na godzinę 20.00 28/01/2008
Nie zauważyłem żadnych zmian w próbkach z ochrona , jak i bez.
Na próbce nr II podlegającej ochronie ( elektroda aluminiowa nie połączona z blaszką ) zauważyłem lekkie gazowanie wokół elektrody a w roztworze mętny osad.
Prawdopodobnie jest to wodorotlenek glinu nierozpuszczalny w wodzie.

Próbka I - barak osadu, brak gazowania

Pipcyk:
Następne 24 godziny minęły. Godzina 20.00 dnia 29/01/2009

Można zauważyć pierwsze zmiany na próbkach nie podlegających ochronie.
Dobrze widoczne są ubytki warstwy cynku. Na próbce I ( elektroda połączona z próbką ) także widać lekkie ubytki warstwy cynku ale sa one ledwo widoczne )
Na próbce II nie ma żadnych oznak korozji ( elektroda przyklejona do próbki, bez połączenia z próbką ) , nie ma żadnych ubytków warstwy cynku. Można za to zauważyć korozje elektrody aluminiowej.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej