Witam wszystkich. Niestety mam kolejny problem, wczoraj wróciłem z Warszawy, odezwała się pompa wspomagania, strasznie klekocze, pod maską słychać jakby silnik diesla pracował, przyłożyłem ucho i to na pewno pompa, już od jakiegoś czasu pracowała głośniej, typowym buczeniem, ale to co jest teraz to przerażające aż, myślałem że silnik mi padł na początku
Autem bardzo mocno telepie przez to,cały silnik lata jakby nie miał żadnych poduszek. Teraz bardzo ważne pytanie, czy da się odpowiednio zregenerować pompę i jaki jest to +- koszt? Czy lepiej kupić nową? W okolicach 500 zł mogę kupić już nową pompę dobrej firmy,tylko że wszędzie czytam że te nowe to też są regenerowane przez producenta. Może celować w używkę z małym przebiegiem?