Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar XJS 5.3 1987 Warszawa

<< < (2/3) > >>

Witek12345:
V12 5.3  to pot,krew,łzy,stres,bezsenność i pusty portfel. Dużo wad,mało zalet. Tylko dla zaawansowanych znawców tematu,dla ludzi mających i pieniądze i  mechanika,które chce i umie ogarnąć ten silnik. Jeżeli jesteś początkującym pływakiem,to logicznie popływać najpierw w basenie,a nie od razu przez kanał La Manche. Przykro byłoby utonąć.

niewaskieauto:
Panowie nie tak ostro może kolega ma dobre konto. Tu rachunek jest prosty.
Auto do odbudowy zakup i odbudowa na dzień dobry 100 tyś.
Roczne utrzymanie od 10 tyś w górę
Kolego zadzwoń do sklepu V12 i dowiedz się czy są i po ile części blacharskie porozmawiaj w firmach które remontują takie auta i wszystko się wyjaśni.
Dodam że tanio nie będzie.

V12:
pakeros10, połówki podłogi kosztują 750zł/szt, ale musisz obejrzeć dokładnie resztę nadwozia, bo niewiele blach można jeszcze kupić.
Hess-a wyprodukowano 838 szt., więc jest bardzo rzadki. Warto go restaurować, bo ceny idealnych egzemplarzy na zachodzie to 25-30 tys EUR. Jeśli chodzi o mechanikę, zawieszenie, hamulce, itp. to nie problemu z dostępnością części.

pakeros10:
Dzięki Panowie za pomocne komentarze. Duże koszty jak na pierwszego Jaguara, a nie mam też worka pieniędzy, aby szukać po Polsce warsztatu, który w razie czego go naprawi. Zacznę na początek od mniejszych silników, a z biegiem czasu znajdę coś mocniejszego :)

Witek12345:
Wymyśliłem mało śmieszny dowcip:
-Dlaczego ludzie kupują V dwunastki?
-bo są tanie....
Kup za 50K przyzwoity egzemplarz 4.0 i będzie przynajmniej szansa,że nie skończy się to katastrofą. A jeżeli nie ma tych 50 plus,powiedzmy,10K na drobne naprawy startowe,to pozostaje dozbierać albo zmienić zainteresowania.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej