Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

XJ X358 2.7D Leszno

(1/1)

pirullo:
Szukam X350/358 i ten był w miarę blisko żeby pojechać go obejrzeć i teraz może zaoszczędzę komuś czasu i paliwa...







Do auta miała być pełna dokumentacja serwisowa, nie ma nic. Jest książka serwisowa w której nawet nie ma pieczątki z salonu z datą zakupu i informacji że auto faktycznie jest z PL. Auto pomimo wielu prób nie odpaliło aż w końcu padł akumulator. Wyświetlają się wszystkie błędy: ABS FAULT, DSC FAULT, AIR SUSPENSION FAULT, VEHICLE TO LOW, dwa ostatnie może zniklyby po odpaleniu.
"Udokumentowana historia bezwypadkowości"... jedyny nie malowany element w aucie to dach i może lewe tylne drzwi. Faktura lakieru na przodzie i tyle auta jest zupełnie inna także musiało być malowane z kilku osobnych okazji. Z przedniego zderzaka schodzi już klar.
"Lakier oraz tapicerka nie mają żadnych zastrzeżeń" auto w środku jest mega brudne ale to już szczegół. Stopione lampki nad rejestracja z tyłu. O lakierze pisałem wcześniej. Tapicerka... w fotelu kierowcy dziura, podsufitka wisi z przodu i z tyłu na słupkach po obu stronach. Guziki na konsoli starte. Popękane uszczelki dookoła drzwi. Wnętrze wygląda na 400tys a nie 200tys. Opony jak wyglądają widać na zdjęciach, wszystkie cztery takie same, także w sumie może dobrze że auto nie odpaliło bo strach jechać...
W domu już wpisałem w google nr rejestracyjny samochodu bo nie jest podany w ogłoszeniu i znalazłem stare ogłoszenie auta w którym jest info o wymianie silnika, także przebieg w ogłoszeniu może na drugim silniku :)
http://www.carscompany.pl/JAGUAR_XJ_2_7d_FABRYCZNIE_NOWY_SILNIK_SALON_POLSKA_,1,pr,1632,j,1.html

Link do ogłoszenia:
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-salon-polska-1-wlasciciel-od-nowosci-ID6yMXc7.html#bc627cc14d

Moje zdjęcia:




















manicaesar:
O kurde... Jakich oni szukają jeleni, to strach myśleć. Dzięki za poświęcony czas na ten post!

Witek12345:
2.7d -najlepszy silnik. Hahaha,dobra reklama,najlepszy,ale do pierwszych stupięćdziesięciu tysięcy przebiegu. Drugich już nie przejedzie.

qlimaxer:
Ale szrot masakra...i tak robią ludzi w ch..., którzy marnują tylko swój czas. Za takie ogłoszenia powinien ktoś się brać i wyciągać konsekwencje wobec takich buraków co to wystawiają. :-wstyd

Six:
Przy tego typu ogłoszeniach „perełek” warto przejść się do notariusza, żeby wydrukował screeny i poświadczył ich zgodność z prawdą. Robią to od ręki i za grosze. Jeśli potem na miejscu okazuje się, że „bezwypadkowy” samochód był cały malowany, a „bardzo dobrze utrzymane wnętrze” to dziury w tapicerce i obwisła podsufitka, to wtedy wyciągamy te potwierdzone notarialnie screeny ogłoszenia i prosimy o zwrot kosztów podróży. Handlarz-bajkopisarz powinien zmięknąć. A jeśli nie, to zawsze można go pozwać (jeśli ktoś ma czas i ochotę) albo złożyć zawiadomienie do prokuratury (to nie wymaga wiele zachodu). Niestety inaczej tej plagi zwalczyć się nie da...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej