Wydaje mi się, że rzeźba diesel==>benzyna będzie zupełnie nieopłacalna.
Nie wiem jak jest konkretnie w XF, ale spodziewałbym się, że do zmiany zaczynając od silnika (i mocowania) osprzęt, komputer, sprzęgło, skrzynia biegów, wydech... nawet zegary.
5.0 na 5.0S/C brzmi bardziej realnie.
Najbardziej realnie to naprawa tego co jest, ew wrzucenie sprawnego silnika. Ale cena tego jaga jest na tyle niska (za tą wersję i rocznik), że podejrzewam koszty mogą być również wysokie. Bo inaczej sprzedawca sam by to pewnie zrobił i zarobił więcej.