1. Wywalasz wał i wydech.
2. zlewasz olej z kontówki.
3. zdejmujesz koło prawe, odkręcasz centralną, wahacz i wyjmujesz połoś (trzeba ją wyszarpnąć za flansze).
4. odkręcasz chyba wspornik od miski, poduszke z mocowaniem.
5. odkręcasz na klucz 13 osłonę kontówki przed ciepłem kata, i taki wsporniczek na 4 śrubki z żeliwa po prawej stronie skrzyni kontowej, jak ci sie nie uda wykręcić jednej śrubki to...
6. ...to wywalasz kolektor dolotowy, (odkręcasz wiązke, odpinasz kabelki ,wode i podciśnienie z tyłu), osłone termiczną za kolektorem, odpinasz przewód drugiej lambdy, osone terniczną kata (albo dziurawisz na 3 śruby) i odkręcasz katalizator.
7. odkręcasz wredną śrubke
8. odkręcasz skrzynie kątową chyba na 4 śruby klucz 15, i wysuwasz ją do prawego boku bo jest na flanszy centrującej (waży ze 20kg), uważasz przy okazji żeby katalizator ci na głowe nie spadł.
Odnośnie tej śrubki na zdjęciu. Tak to śruba wlewowa olej jest na kwadrat 3/8. przepłucz skrzynie benzyną ekstrakcyjną i pooglądaj na korkach ile jest opiłków.
Możliwe że coś przeoczyłem ale tak to chyba wszystko.