Autor Wątek: Puknięcie przy zmianie biegów  (Przeczytany 4374 razy)

SilverAG

  • Gość
Odp: Puknięcie przy zmianie biegów
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 17, 2017, 12:01:57 pm »
Pojawiło się coś nowego :-(

Chciałem dziś spróbować dokręcić śruby na amortyzatorach, ale nie dało rady. Fakt, że klucze nie do końca odpowiednie mam, ale widziałem, że nie idzie ruszyć. Za to po włożeniu imbusa dało się obracać. I ewidentnie od strony kierowcy w czasie obracania słychać jakieś trzeszczenie (jakby gumy), a od strony pasażera cisza. Obraca się swobodnie.

Chciałem również przyjrzeć się pracy górnych poduszek silnika, więc go uruchomiłem. Nie zauważyłem, żeby jakoś specjalnie "latały" czy waliły (chociaż na tej przy akumulatorze zauważyłem, że guma zrobiła ślady na metalowej części...). Niestety po kilkudziesięciu sekundach usłyszałem dość mocny hałas dochodzący od strony pasażera - jakby od alternatora? Taki hałas przypominający chrobotanie. I nie wiem, co to może być? Czy coś dotyka silnika? A może to koło pasowe na wale? Jak poznać właśnie, że to koło nie domaga?

Z wnętrza tego raczej nie słychać, po dodaniu gazu jest ok. Ale hałas jest i jakby wibracje jednocześnie. Poduszka po tej stronie raczej nie tłukła.

Kot i jego chimery...

SilverAG

  • Gość
Odp: Puknięcie przy zmianie biegów
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 28, 2017, 11:53:28 am »
Jako autor wątku, gdyby ktoś był zainteresowany, chciałbym napisać, co udało się zrobić :-)

Jeśli chodzi o puknięcie przy ruszaniu, podejrzenie padło na poduszkę pod skrzynią biegów. Podczas sprawdzania podwozia przy okazji wymiany oleju w połowie marca mechanik poruszał tą poduszką łomem. Na jednej z tulei dosyć mocno się uginała - w połączeniu z sugestią z forum nabyłem przedmiotową poduszkę - zamiennik Febi.

Długo zeszło zanim znalazłem czas na wymianę. Ale zanim ta nastąpiła, zajrzałem z teściem pod maskę. Okazało się, że podczas próby ruszania przód-tył na zaciągniętym ręcznym przesuwała się górna poduszka (lewa) skrzyni biegów a wraz z nią przesuwała się nakrętka i śruba. W czasie tych ruchów słychać było to charakterystyczne stuknięcie. Dokręciliśmy, z uwagi na brak odpowiedniego klucza, ile się dało na pracującym silniku. Niestety, wibracje nie zmalały podczas dokręcania. Nie mniej stuku nie odnotowałem.

W weekend mechanik wymienił mi tę dolną poduszkę - oryginalna wygląda ok, nie jest pozrywana. W nowej tuleje dało się dość łatwo ugiąć, starej jeszcze nie sprawdzałem. W każdym razie po wymianie - cóż, różnicy nie widzę. Silnik telepie, podczas jazdy dodawanie gazu (zwłaszcza na 3 biegu) powoduje lekki ruch lewarka (przy czym nie sprawdzałem tego na starej poduszce...), a przy gaszeniu mam wrażenie, że jest szarpnięcie, którego na starej poduszce raczej nie było (niestety, zmieniłem miejsce postoju samochodu i nie mam porównania, jak było przedtem dokładnie).

Wydaje mi się, że górna poduszka skrzyni chyba jednak najlepsze czasy na za sobą, chociaż z góry wygląda jak nowa. Mam chęć przycisnąć mechanika, żeby może ją zdemontować (zanim znów w ciemno kupię nową...) lub też podeprzeć silnik i jakoś spróbować na uruchomionym wyregulować (bo luzu tam do regulacji w otworze jest sporo). Nie wiem, czy tak się powinno i czy tak się da zrobić.

Zostaje jeszcze prawa poduszka przy rozrządzie, ale ta to już zagadka i ostateczność...

Offline q_nerk

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 584
Odp: Puknięcie przy zmianie biegów
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 28, 2017, 16:41:13 pm »
Czyli stuknięcie przy przyspieszaniu wyeliminowałeś.
A czy przy  gaszeniu i odpalaniu czujesz wibracje/słychać stuknięcie? Jeśli tak, to spróbuj zrobić to samo na wciśniętym sprzęgle. Jeśli będzie zmiana kłania się dwumas czego nie życzę, ale z doświadczenia wiem że padnięty/zużyty dwumas powoduje wibracje które przenoszą się na nadwozie

SilverAG

  • Gość
Odp: Puknięcie przy zmianie biegów
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 28, 2017, 19:06:47 pm »
Zawsze odpalam i gaszę na wciśniętym pedale sprzęgła i nasłuchuję :-) Czasem czułem szarpnięcie, ale to mogła być poduszka. Stuków nie słyszę. Próbowałem odpalać z otwartymi drzwiami i nawet maską - nie odpadły. Nie ma też różnicy w czasie jazdy przy wciskaniu sprzęgła - nie zmieniają się odgłosy. Przy zakupie wymieniali uszczelniacz wału i dwumasę ocenili, że jest dobra (ale w sumie, co mieli powiedzieć...).

Spróbowałem też ostatnio test - 1000 obrotów, 5 bieg i gaz do dechy. Poza (chyba) typowym basowym buczeniu silnika na zbyt niskich obrotach, samochód raczej przyspieszał normalnie. Nie jechałem tak zbyt długo, ponieważ było to "bolesne".

Ale jeszcze spróbuję zgasić bez wciśniętego sprzęgła.