Autor Wątek: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem  (Przeczytany 5284 razy)

Dorsześ

  • Gość
Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« dnia: Sierpień 23, 2009, 21:58:43 pm »
Witajcie forumowicze!
Jako, że jestem świeżo upieczonym hodowcą kota pragnę wszystkich Was gorąco powitać i zarazem z góry przeprosić, że znów porszuszony zostanie temat zapalniczki.

Ale zapytać muszę, bo jako takiego rozwiązania mojego problemu nie znalazłem.
Ale do brzegu.

Od wczoraj jestem właścicielem cudownego srebrnego S-Type z 2000r z symbolicznym przebiegiem 60tys mil.
Z racji, ze mieszkam w uk o serwis sie nie martwie, gorzej z jego cennikiem.
No ale, problem zapalniczki w pewnym sensie rozwiazalem,
dogrzebałem się do skrzynki z bezpiecznikami, co u mnie nie jest takie latwe bo przeszkadzaja mi pedały.
Wymieniłem stosowny bezpiecznik i co widzę....
Jest! Działa! Zaśpiewałem uradowany widząc świecącą dookoła zapalniczki obwódkę...
Pospieszyłem więc z ładowarką do telefonu by naładować moje mobilne urządznie i wtem zaśpiewałem "O k***a jasna **** " i inne takie tam polskojęzyczne epitety.
Gdzie zatem jest problem? Skoro do samego gniazdka prąd dochodzi (w sensie do żarówki) a sama zapalniczka nie działa?


Pozdrawiam wszystkich i czekam na odpowiedź, lub chociaż wskazówkę, gdzie szukać problemu.


Tomek

qbaty

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 24, 2009, 08:13:12 am »
:-witamy
Skoro podświetlenie się świeci to masz rację - napięcie dochodzi.
A czy na pewno masz sprawną ładowarkę, może to w niej tkwi problem  ??????
Może gniazdo zapalniczki trzeba porządnie wyczyścić  ??????
Jeśli masz jakiś najprostszy miernik, to sprawdź czy w gnieździe jest napięcie (metalowa obudowa to "-", "+" jest na środku podstawy gniazda) - może ono "gubi" się gdzieś już na obudowie gniazda, może brak jest masy...
Spróbuj miernikiem sprawdzić  "+" i "-" osobno, tzn. przyłóż jedną elektrodę miernika do "+" w gnieździe, a masę weź z innego źródła. A potem odwrotnie - użyj masy z obudowy gniazda, a "+" z innego działającego źródła.

Dorsześ

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 24, 2009, 13:16:44 pm »
Hah!
Ładowarka powinna być sprawna, bo w oplu działała i był to jej test dziewiczy.
Co do przeczyszczenia gniazdka zlustruję tę sprawę, ale potwierdza mnie w przekonaniu fakt, że nawet fabryczna zapalniczka nie odskakuje... więc i jest zimna.

adam74

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 24, 2009, 13:22:00 pm »
przeczyść gniazdo zapalniczki - ewidentnie coś się "usyfiło" i nie przewodzi.

Nieraz po przypaleniu fajki ( :-gwizd :-gwizd) zostanie nieco tytoniu na zapalniczce a później w gniazdku się do czegoś przyklei i po sprawie.
Wyłącz zapłon, wyciągnij kluczyk ze stacyjki, sprawdź czy nie ma na 100% napięcia weź śrubokręt i odskrob

Dorsześ

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 24, 2009, 13:26:55 pm »
Tak też zrobię.
A jest jakiś patent na wyjęcie tej zapalniczki?
pytam na zaś w razie gdyby czyszczenie nie pomogło...

Dorsześ

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 27, 2009, 09:43:27 am »
Muszę wskrzesić temat bo niestety po oskrobaniu z tego brudu zapalniczka nadal nie podaje prądu na ładowarkę.
Prosiłbym o instrukcje jak dostac sie do niej od dolu...lub poprostu ja wymienic.
Na e-bay'u znalazlem zapalniczke z kablami i gniazdkiem za ok 10 funtow....wiec jest swiatelko w tunelu o ile to sama zapalniczka jest trafiona a nie jakis kabelek... :-help

Dorsześ

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 27, 2009, 23:03:43 pm »
No i stało się...
doszedłem do problemu ale musiałem rozebrać przy tym pół samochodu by dojść co poszło z zapalniczką nie tak  :-wstyd ale....
o wypiciu piwa naszła mnie jasność umysłu i postanowiłem przeanalizować całą sytuację z tą zapalniczką.
Nie ulega wątpliwości, że bezpiecznik który wymieniałem z Kamilem to nie był ten bezpiecznik tylko sąsiedni.
Skąd jednak po wymianie nie odpowiedniego bezpiecznika pojawiło się światło w zapalniczce skoro dokumentacja nie traktuje
o powiązaniach sąsiednich bezpieczników z podświetlaniem gniazda tej że zapalniczki.
32 mini 20 Yellow Accessory socket, cigar lighter <-- bezpiecznik zapalniczki który wymieniony został dziś
31 mini 10 Red Not used <-- jak sama nazwa wskazuje ten bezpiecznik nie jest w użyciu
33 mini 10 Red Generic Electronic Module (GEM) <-- bezpiecznik który wymieniłem wcześniej
Czy to zwiastuje jakiś błąd w instalacji? ...

tak czy owak zapalniczka działa i pda się ładuje więc 10 funtów w kieszeni.
Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki.  :-thank

adam74

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 28, 2009, 06:25:40 am »
o powiązaniach sąsiednich bezpieczników z podświetlaniem gniazda tej że zapalniczki.
32 mini 20 Yellow Accessory socket, cigar lighter <-- bezpiecznik zapalniczki który wymieniony został dziś
31 mini 10 Red Not used <-- jak sama nazwa wskazuje ten bezpiecznik nie jest w użyciu
33 mini 10 Red Generic Electronic Module (GEM) <-- bezpiecznik który wymieniłem wcześniej
Czy to zwiastuje jakiś błąd w instalacji? ...

poprostu byc może przypadkiem coś zaczelo jeszcze kontaktować.........

tak czy owak zapalniczka działa i pda się ładuje więc 10 funtów w kieszeni.
Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki.  :-thank

płatne "przelewem" przy najbliższym spotkaniu      :-pijaki

     :-szwab

Patricos87

  • Gość
Odp: Kolejny raz zapalniczka....tym razem glębszy problem
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 28, 2017, 18:05:21 pm »
Majstry, mam jaga 3.0 angola z 2000r i mam ptoblem z zpalniczka, ani obwodka ani zapalniczka nie dzial, bezpiecznik w nogach 32 dziala i jest sprawny, 31 nie ma a 33 tez jest ok, wiec gdzie szukac dalej?